Według naszego rozmówcy, urok tego miejsca sprawiłby, że mogłyby tam się odbywać kameralne koncerty. - Można by było tam również zamontować ekran i urządzić kino letnie - twierdzi Czytelnik.
Pierwszy mieście wskazuje, że ta modernizacja zapisana została już dawno w strategii rozwoju miasta. - Jeżeli tylko będziemy mieli takie możliwości finansowe to postaramy się odremontować muszlę koncertową - mówi Mariusz Kędzierski. - Na pewno przedyskutuję to z panią skarbnik, ponieważ aby sięgnąć po środki unijne musimy mieć wkład własny.
Wprawdzie zadłużenie miasta jest niewielkie, nie stanowi nawet jednej trzeciej możliwości, ale włodarz nie chce sięgnąć górnej granicy. - Trzeba zbilansować środki planując budżet i wskazać, że będzie się miało pokrycie na roczną ratę do końca spłaty kredytu - dodaje burmistrz. - My mamy obecnie już kilka kredytów, a wpływy do miasta z roku na rok może nie maleją, ale też nie rosną. Szarżować zatem nie należy.
Czytaj e-wydanie »