Przypomnijmy: w piątek drogowcy otworzyli nowy odcinek ul. Olimpijskiej (od Szosy Lubickiej do Konstytucji 3 Maja) oraz jezdnię południową ul. Konstytucji 3 Maja od pl. Honorowych Dawców Krwi do ul. Olimpijskiej. Na tym odcinku na obu nitkach tego traktu wprowadzono ruch jednokierunkowy.
Inwestycja pochłonęła prawie 10 mln zł. MZD wprowadził też nową organizację ruchu na skrzyżowaniu przy szpitalu dziecięcym. Teraz jeździmy tam jak na rondzie - wszystkie wloty zostały podporządkowane. Wielu kierowców po tych zmianach gubi się jednak na tej krzyżówce. Niektórzy w ogóle ignorują znaki. - Po wprowadzeniu ronda przy szpitalu dziecięcym miało być bezpieczniej - mówi Jerzy Jankowski, kierowca ze Skarpy. - W ciągu dwóch dni widziałem tam kilka bardzo groźnych sytuacji.
Takie zachowania potwierdzają policjanci z drogówki. - Kierowcy jeżdżą na pamięć - mówi Artur Rzepka z biura prasowego toruńskiej policji. - Będziemy doraźnie kontrolować to skrzyżowanie i sprawdzać, czy kierowcy przestrzegają znaków, które się tam pojawiły po zmianie organizacji ruchu.
Kolejnym problemem jest wjazd na rondo dla jadących z centrum Skarpy w kierunku szpitala dziecięcego. Kilkadziesiąt metrów przed krzyżówką zjechać na nową jezdnię, przejeżdżając przez torowisko tramwajowe. Nie ma tam jednak sygnalizacji, która ułatwiłaby pokonanie tego przejazdu. - Trzeba mieć naprawdę szeroko otwarte oczy, aby nie wjechać pod tramwaj - mówi Jankowski. - Przydałyby się tutaj światła informujące o zbliżających się składach. Podobne można spotkać na przejazdach na Bydgoskim.
Toruńscy drogowcy dopiero zamierzają je tam ustawić. Zostaną one zamontowane dopiero w połowie grudnia. MZD właśnie ogłosił przetarg na to zadanie. Do tej pory pojawią się tam tymczasowe rozwiązania. - Na jezdni zostanie naklejony znak "Uwaga, tramwaj!" - mówi rzecznik MZD. - Szukamy interaktywnej tablicy, na której znajdzie się podobny komunikat. Wszystko po to, by jeździło się tam łatwiej i w tym miejscu było bezpiecznie.