
Kaii Yoshida, lider Olimpii/Unii Grudziądz to z pochodzenia Chińczyk, z obywatelstwem japońskim. Gra w kadrze Japonii
(fot. Maryla Rzeszut)
Olimpia/Unia - beniaminek Ligi Mistrzów - zajęła 3. miejsce w Grupie A - najcięższej, bo z dwoma największymi rywalami: mistrzem LM - Pontoise Cergy i wicemistrzem LM Fakiełem Gazpromem Orenburg.
Przeszła prawdziwy "chrzest bojowy" z drużynami mającymi światową czołówkę w składach.
- Jeden zawodnik Gazpromu kosztuje więcej, niż cała nasza drużyna Superligi - mówi Lech Piotrowski, honorowy prezes i sponsor drużyny.
Miał on decydujący wpływ na obecny skład Olimpii/Unii, który - choć tańszy - bije się jak równy z równym z najsilniejszymi ekipami Europy.
- Najbardzie cieszy pokonanie na zakończenie rozgrywek francuskiego Pontoise - podkreśla Piotr Szafranek, trener. - Rozegrał się Kaii Yoshida, w formie jest Bartosz Such a Wang Yang każdemu rywalowi sprawia mnóstwo kłopotów i jeśli już nie wygra, to rywala swoim nietypowym, defensywnym stylem gry solidnie wyczerpie.
Grudziądzanie zagrają teraz w europejskim Pucharze ETTU.
Rozgrywki rozpoczną w styczniu 2015 roku.