W turnieju w Cetniewie gra ponad 300 najlepszych zawodników z całego świata (juniorów i kadetów) , w tym bardzo mocne rakiety z Azji, m.in. Chin, Japonii i Tajwanu.
Jak dotąd wszyscy tenisiści Olimpii Unii Grudziądz walczący w Polish Junior & Cadet Open w reprezentacji Polski spisują się znakomicie! Wyszli ze swoich i grup i grają dalej! Na 8 polskich tenisistów, którzy awansowali do dalszej fazy Polish Open, połowa - czyli czterej - to zawodnicy Olimpii Unii Grudziądz.
Są to: Artur Grela, Maciej Kubik, Kamil Dziadek i Samuel Kulczycki.
W grupie 2 turnieju singla walczył Artur Grela. Najpierw pewnie wygrał swoje trzy pojedynki. Do zera.
Z Duńczykiem Martinem Andersenem Grela wygrał 3:0 (4, 9, 6), a z Radkiem Skalą (Czechy) 3:0 (13,5,4). Później też 3:0 odprawił z kwitkiem Kiriła Jurczenkę z Ukrainy.
Artur Grela dotarł do 3. rundy turnieju singla juniorów.
Grela w turnieju głównym kontynuował dobrą passę.Pokonał Niemca Daniela Rinderera 4:1 i Słowaka Jakuba Zelinkę 4:2. Awansował do 1/8 finału gry pojedynczej Polish Junior & Cadet Open.
Uległ dopiero mistrzowi Europy juniorów Ioannisowi Sgouropoulosowi z Grecji. Pojedynek był bardzo zacięty i wyrównany. Grek miał szczęście w końcówcej partii, a Grela niepotrzebnie się usztywnił, chcąc koniecznie wygrać.
Ze Sgouropoulosem poległ 2:4 (9,-8,-8,-6,3,-9) a nie tak wiele brakowało, by doszło do 7. seta.
Artur Grela sam przyznał, że kiedy w 1. secie grał na luzie, były lepsze efekty, bo rywal popełniał błędy. Później Grek był skuteczniejszy, gdyż Grela za bardzo się spiął i tracił punkty.
Najmłodszy z zawodników Olimpii-Unii Maciej Kubik (jeden z najlepszych kadetów w Europie i na świecie) w swojej grupie znakomicie rozpoczął walkę: pokonał 3:0 rozstawionego z numerem 9. Nicolasa Burgosa z Chile.
Co prawda Kubik przegrał w grupie swoją drugą partię, po bardzo zaciętej, wyrównanej walce, z Olavem Kosoloskym (Belgia) 2:3, ale i tak zdobył 3 punkty i wyszedł z grupy.
Samuel Kulczycki też wyszedł z grupy i przeszedł do następnej fazy.
Znakomicie zagrał też czwarty z grudziądzkich tenisistów Kamil Dziadek, wychodząc ze swojej grupy. Dziadek zauważył, że gra w Polsce, na swoim terenie pomaga, buduje zawodnika.
Światowy Dzień Star Wars w Bydgoszczy.