Akcję ratunkową od czwartkowego wieczoru prowadziły duńskie służby morskie.
Przypomnijmy. Kuter WŁA-127 wypłynął z Darłowa z pięcioma rybakami na pokładzie na łowisko koło Bornholmu 27 kwietnia. Wczoraj kontakt z łodzią nawiązał jeszcze inny polski kuter, ale już kilkanaście godzin później, około godz. 20, na morzu odnaleziono dryfującą tratwę ratunkową z ubiorem ratunkowym w środku. Po rybakach nie było śladu.
Niestety, rozpoczęte od razu poszukiwania nie dały żadnego rezultatu. Łącznie udział w akcji wzięło ponad 14 jednostek pływających i 4 śmigłowce, w tym polski okręt ORP "Maćko" i śmigłowiec MI-14PS.
Poszukiwania przerwano jednak kilka godzin temu. Jak podaje kpt. mar. Grzegorz Łyko z biura prasowego Marynarki Wojennej obydwie polskie jednostki otrzymały sygnał od duńskiego koordynatora poszukiwań o zakończeniu operacji i wracają do portu w Ronne na wyspie Borhholm.