Rezerwiści otrzymają wezwania do komisariatów i zostaną rozmieszczeni w punktach, w których odbędą szkolenie. Ministerstwo Obrony zapowiada, że po ukończeniu ćwiczeń rezerwiści wrócą do domów.
– Te działania armii białoruskiej obok granicy z Ukrainą są elementem politycznej hybrydowej presji na Ukrainę. Władze Białorusi wywołują napięcie w regionie, co jest wygodne dla Rosji. Ukraińcy zmuszeni są trzymać na granicy z Białorusią siły wojskowe, zamiast skierować je do strefy bojowej w Donbasie – powiedział Polskiemu Radiu białoruski politolog Paweł Usau.
W Homlu znajduje się centrum kierowania zgrupowania wojsk rosyjskich, które w lutym podjęły szturm na Czernihów i Kijów, a po porażce wróciły na terytorium Białorusi. W ćwiczeniach planowane jest wykorzystanie specjalnych Sił Zbrojnych Białorusi.
W obwodzie homelskim stacjonują wojska rosyjskie, znajdują się tam też duże magazyny wojskowe. W maju Aleksander Łukaszenko wydał rozkaz o utworzeniu południowego dowództwa wojsk białoruskich na granicy z Ukrainą.
Źródło: Polskie Radio 24
