Warto zajrzeć do rejestru klauzul niedozwolonych
http://uokik.gov.pl/rejestr_klauzul_niedozwolonych2.php. W rejestrze znajduje się 1849 klauzul, z czego ponad 600 dotyczy turystyki.
Największą obawę konsumentów kilka miesięcy przed urlopem budzi zawsze zmiana ceny. Zgodnie z przepisami, ta nie może się zmienić, chyba że umowa wyraźnie to przewiduje.
Dotyczy to tylko wzrostu kursów walut, kosztów transportu oraz podatków, opłat urzędowych, lotniskowych czy przeładunkowych w portach morskich. Konsument może się nie zgodzić na propozycję, wypowiedzieć umowę i odzyskać wszystkie wpłacone pieniądze.
Niestety, przedsiębiorcy nadal nie respektują tego prawa. Ostatnio wątpliwości urzędu wzbudziły praktyki Oasis Tours z Warszawy, Rainbow Tours z Łodzi, Viva Tours z Chorzowa oraz Witours z Bielska-Białej, na które Prezes Urzędu nałożyła łączną karę 744 689 zł.
O czym jeszcze warto pamiętać, kupując wycieczkę?
- Cena nie może się zmienić na 20 dni przed wyjazdem.
- Warto dokładnie przeczytać umowę i poprosić o doprecyzowanie ogólnych postanowień.
- Trzy gwiazdki w Polsce nie oznaczają takiego samego standardu hotelu np. w Egipcie, czy Tunezji. Jeżeli umawialiśmy się, że będziemy nocować w hotelu trzygwiazdkowym, a na miejscu okazało się, że jest inaczej, mamy prawo do reklamacji.
- Reklamować możemy także zgubienie bagażu, opóźnienie samolotu, dłuższą odległość od plaży. Reklamację składamy na piśmie u organizatora wyjazdu, żądając zmniejszenia ceny. Pomocna będzie tabela frankfurcka, która procentowo określa możliwości obniżki. Przykładowo, za brak balkonu możemy żądać do 10 proc., za hałas w nocy - do 40 proc., a za brak wyżywienia - do 50 proc. niższej ceny. Nie jest to dokument oficjalny.
- W sytuacji, w której organizator nie wykonuje przewidzianych w umowie usług, powinien zapewnić świadczenie zastępcze (np. zamiast rejsu po Nilu wycieczkę na safari, ognisko itp.).
- Jeżeli biuro podróży nie uznaje reklamacji, poprośmy o pomoc miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów.
