Od czerwca ubiegłego roku na krajowej "dziesiątce" trwają roboty, związane z modernizacją tej trasy. Zgodnie z pierwotnymi planami, prace na liczącym ponad 36 km lipnowskim odcinku drogi, miały zakończyć się we wrześniu tego roku. Dziś przedstawiciele bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad mówią o listopadowym terminie.
- Najbardziej uciążliwe dla kierowców są tak zwane wahadła, ostatnie trzy znikną jednak do połowy października - zapewnia Tomasz Okoński, rzecznik GDDKiA. Przekonuje, że dziś czas dodatkowy na przejazd wynosi tylko 20 minut.
Tymczasem Czytelnicy i internauci nie zostawiają na wykonawcach lipnowskiego odcinka trasy suchej nitki. "Lepszy taki remont, niż żaden, ale mo-im zdaniem odcinek remontowany przez firmę "Bunte" to tylko jakaś namiastka prawdziwej roboty. "Strabag" zrobił piękną robotę, remontując odcinek bliżej Torunia i organizacja w czasie remontu była profesjonalna. Wiem co mówię, bo jeżdżę tą trasą często..." - pisze na internetowym forum jeden z Czytelników. Inny dodaje "Pisać by wiele o głupocie, kombinatorstwie i prywacie, ale kogo to obchodzi. Trzeba mieć nadzieję, że nadzór robi swoje i nie będziemy na wiosnę słyszeć o bublu, tak jak na alei Królowej Jadwigi we Włocławku."
Są też konkretne sugestie: "Wie ktoś może, czemu robiąc tak dalece zakrojony remont, pozwala się na "fale Dunaju" jak to jest w kilku miejscach na tym odcinku? Przecież zrównanie terenu nie jest chyba aż tak kosztowne, a bezpieczeństwo byłoby dużo większe, bo i widoczność lepsza. Między Lipnem i Karnkowem prosty odcinek, a co chwila podwójna ciągła będzie, bo górka i dolina, górka i dolina, górka i dolina".
Najgorszych utrudnień zmotoryzowani mogą nadal spodziewać się w samym Lipnie, na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką wiodącą w kierunku Rypina. Prace odbywają się bez wyłączonego ruchu,
należy więc szczególnie uważać.
Jak zapewnia wykonawca, wszystkie utrudnienia powinny się wkrótce skończyć. - Zostało jeszcze ułożenie ostatniej warstwy nawierzchni, trwa wykonywanie rowów odwadniających, zjazdów do posesji, dróg serwisowych, robimy też oznakowanie pionowe i poziome - mówi Tomasz Okoński. Droga jest wzmocniona na całym, 36-kilometrowym odcinku. Wykonano korektę łuków, powstały lewoskręty. Budowane są chodniki, zatoki autobusowe, przejścia dla pieszych.