https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

"Na gorąco": Strachy i brednie pana Liebermana

Jacek Deptuła
"Na gorąćo" komentuje Jacek Deptuła
"Na gorąćo" komentuje Jacek Deptuła archiwum GP
Dzień po wręczeniu Pokojowej Nagrody Nobla przedstawicielom Unii Europejskiej odezwał się szef dyplomacji Izraela Avigdor Lieberman.

Oskarżył Europejczyków ni mniej ni więcej tylko o brak reakcji na czekający ten kraj... nowy holokaust. "Znamy to z końca lat 30. i początku lat 40., gdy Europa wiedziała, co się dzieje w obozach koncentracyjnych i nie reagowała" - bredził Lieberman.

Tylko tak dziwnie się składa, że dziś arabskie getta na ziemiach okupowanych bardziej przypominają obozy niż Tel Aviv.

Złość Liebermana wzięła się stąd, że Palestyna uzyskała status państwa - obserwatora ONZ, natomiast Europa skrytykowała zapowiedzi budowy kolejnych żydowskich osiedli w okupowanej Palestynie.

Dalej Lieberman opowiadał jeszcze większe androny: "Gdy poświęca się Żydów, trzeba zastanowić się, co będzie następne"... A więc Europa po raz drugi poświęca Żydów. Ale, jak to bywa u wszystkich urzędujących polityków izraelskich, nie zająknął się o brutalnej żydowskiej okupacji, o nowym murze berlińskim, arabskich gettach, niszczeniu palestyńskich domów i zbiorników na wodę.

Bo kto nie zgadza się z izraelską polityką apartheidu, jest antysemitą i żydożercą.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska