https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Na gorąco". Wiceminister to brzmi dumnie

Jacek Deptuła
Jacek Deptuła, autor komentarza
Jacek Deptuła, autor komentarza archiwum
Premier Donald Tusk dawno zapowiadał zamrożenie płac w ministerstwach, ale już w tym roku wzrosły one w jakiś cudowny sposób o kilkaset złotych miesięcznie.

Płaca w 17 resortach waha się więc od 5 do 8 tys. zł. Bardzo dużo, biorąc pod uwagę, że to średnia.

Nic dziwnego, że ministerstwa pracują pełną parą. Wczoraj Donald Tusk powołał nowego wiceministra zdrowia. Piątego! Zaintrygowany sprawdziłem, ilu właściwie mamy tych wiceministrów. Nie ukrywam, że wcisnęło mnie w fotel. Otóż rząd w 17 resortach ma - uwaga - 81 (słownie: osiemdziesięciu jeden) wiceministrów. Taki minister Nowak od transportu i budownictwa ma siedmiu podsekretarzy stanu, minister finansów sześciu, w resorcie środowiska jest - jak w większości ministerstw - pięciu. W każdym z resortów jest jeszcze dyrektor gabinetu ministra oraz gabinety polityczne. Plus armia dyrektorów departamentów i wydziałów ds. ogólnych. Same płace owych 81 wiceministrów wynoszą milion złotych miesięcznie! Wiem, że to trochę demagogiczny argument. Ale jest to taka sama demagogia, jak rządowe zaklęcia o oszczędnościach w administracji.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska