https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na kierowców w Ciechocinku czyhają pułapki: zapadliska na jezdniach

Mariusz Strzelecki
Ekipa miejskiej spółki wodociągowej przepompowuje ścieki i odwadnia grunt przy ulicach Osiedlowej i Polnej. Układa też nowe rury z tworzywa PCV, bo stare z kamionki uległy zniszczeniu.
Ekipa miejskiej spółki wodociągowej przepompowuje ścieki i odwadnia grunt przy ulicach Osiedlowej i Polnej. Układa też nowe rury z tworzywa PCV, bo stare z kamionki uległy zniszczeniu. Fot. Mariusz Strzelecki
W Ciechocinku robią się dziury w jezdniach. Nowy asfalt się zapada, bo infrastruktura wodociągowa pod wieloma ulicami jest stara i wymaga wymiany.

W ostatnich dniach zapadł się asfalt w trzech miejscach w mieście. Największa dziura, ponad dwumetrowa, powstała na skrzyżowaniu ulic Polnej i Osiedlowej w Ciechocinku. W tym miejscu zapadła się studnia betonowa i nastąpiło załamanie trzech kanałów: odpływowego i napływowego z ulicy Polnej oraz napływowego z ulicy Wierzbowej.

- W sobotę nastąpiło tąpnięcie, do kanalizacji zassało około dwóch metrów sześciennych piachu. W ten sposób powstało zapadlisko na skrzyżowaniu. Podstawa studni zapadła się o około sześćdziesiąt centymetrów w tak zwaną kurzawę, czyli piach nasiąknięty wodą. Przyczyną tych problemów jest wysoki obecnie stan wód gruntowych - tłumaczy Wanda Buchalska, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Ciechocinku.

Teraz ekipa ciechocińskiej spółki przepompowuje ścieki i odwadnia grunt. Układa też nowe rury z tworzywa PCV, bo stare z kamionki uległy zniszczeniu. Na nową (z tworzywa sztucznego) zostanie też wymieniona betonowa podstawa studni.

- Musimy odtworzyć asfalt w miejscu zapadliska i wymienić ziemię przy studni. Przewiduję, że roboty w tym miejscu skończymy do końca tego tygodnia - dodaje Wanda Buchalska.

Nie jest wykluczone, że na odcinku ulicy Osiedlowej, od Polnej do Wierzbowej, spółka będzie odtwarzać rury metodą bezwykopową. A to kosztuje. Trwają rozmowy z firmą, która ma to wykonać.

Awarii sieci kanalizacyjnej było więcej. Przy ulicy Słowackiego zapadł się przepust betonowy rowu deszczowego. Natomiast przy ulicy Nieszawskiej zapadła się jezdnia tworząc zagłębienie w asfalcie, bo korzenie drzew wrosły w kamionkowe rury i je rozszczelniły. - Tu również było zagrożenie dla kierowców, bo kogoś, kto jechałby za szybko, mogło wybić z jezdni. Dlatego szybko zareagowaliśmy - mówi prezes Buchalska.

Do takich sytuacji w Ciechocinku może nadal dochodzić, bo jeszcze w wielu miejscach rury kanalizacji są wykonane z betonu lub kamionki. Wymiana starych rur na wykonane z tworzywa sztucznego metodą bezwykopową, czyli bez zrywania często nowego asfaltu, jest kosztowna. Ciechocińskie MPWiK chce jednak zapisać w wieloletnim planie rozwoju i modernizacji swojego majątku pieniądze na odtwarzanie kanałów właśnie tą techniką. Chodzi zwłaszcza o sieć w fragmenty ulicach Kościuszki, Zdrojowej i Armii Krajowej.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jj
To przed położeniem asfaltu nie wymieniono rur? DLACZEGO? Przeciez jak robiono asfalt na Polnej to wymieniano rury przy Krystynce. Zabrakło pieniędzy? Czy zabrakło wyobraźni panie burmistrzu? Ile jeszcze takich zapadlisk pojawi się w mieście na tych nowych asfalcikach? Miliony wyrzucone w błoto.

uważam że trzeba złozyc doniesienie do prokuratury w sprawie zaniedbań burmistrza
S
Szimek
To przed położeniem asfaltu nie wymieniono rur? DLACZEGO? Przeciez jak robiono asfalt na Polnej to wymieniano rury przy Krystynce. Zabrakło pieniędzy? Czy zabrakło wyobraźni panie burmistrzu? Ile jeszcze takich zapadlisk pojawi się w mieście na tych nowych asfalcikach? Miliony wyrzucone w błoto.
k
ktoś
a kto tam tam tak soti i na tym zdjeciu czy to nie burmistrz ?

tak Panie burmistrzu ręce opadają

zamiast toczyc boje z mieszkańcami i starosta może warto było poświecac czas na pilnowanie inwestycji
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska