MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na kogo można liczyć w Sportino Inowrocław?

MACIEJ DRABIKOWSKI
Już bez Grzegorza Arabasa (z prawej) będzie musiało radzić sobie w dalszej części sezonu Sportino.
Już bez Grzegorza Arabasa (z prawej) będzie musiało radzić sobie w dalszej części sezonu Sportino. fot. Dominik Fijałkowski
Już osiemnastu zawodników reprezentowało w tym sezonie Sportino Inowrocław w meczach ligowych i pucharowych. A to jeszcze nie koniec rewolucji kadrowej w zespole.

W sobotę do Inowrocławia przyjeżdża AZS Koszalin (bilans 4-7), prowadzony przez Mariusza Karola, byłego szkoleniowca kujawskiego klubu (0-5).

Wciąż osłabienia

Dla Sportino (2-9) będzie to kolejne spotkanie z gatunku "o wszystko". W tym tygodniu jednak zamiast się wzmacniać, zespół doznał poważnych osłabień. We wtorek o rozwiązanie kontraktów poprosili podstawowy rozgrywający Tony Anderson (śr. 9,9 pkt., 3,3 as., 3,2 zb.) i kapitan Grzegorz Arabas (6,8 pkt., 2,4 zb.).
W ich miejsce zarząd na razie nie zatrudnił nowych zawodników. Sytuacja kadrowa inowrocławskiego klubu nie jest więc wesoła. Tym bardziej, że na cenzurowanym jest skrzydłowy Slavisa Bogavac (5,9 pkt., 2,8 zb.). Serb nie znalazł się w kadrze na mecz ze Zniczem. Niespodziewanie zastąpił go Mindaugas Budzinauskas, asystent trenera Andrzeja Kowalczyka. Poniżej oczekiwań spisuje się także Vitalijus Stanevicius (5 pkt., 2,2 zb.). Przyszłość obu graczy w Sportino jest dość niepewna.

Kim straszyć?

Na kogo trener Kowalczyk będzie mógł liczyć w sobotę? Dobry kontakt złapali Quinton Day i Ted Scott. Sportino potrzebuje ich owocnej współpracy. Pierwszy potrafi znakomicie kreować grę, ale dysponuje też świetnym rzutem. Drugi jest typowym strzelcem. Musi jednak lepiej bronić, pomóc w walce na tablicach oraz częściej dostrzegać kolegów.

Największy problem inowrocławianie mogą mieć pod koszem. W koszalińskim zespole brylują doświadczeni George Reese (201 cm) i Vladimir Tica (208). Ich zmiennikami są Greg Surmacz (203) i Adam Metelski (207). Sportino może liczyć na Sani Ibrahima. Dużo zależeć będzie od postawy Staneviciusa. W obronie pomoże też z pewnością rutyna Budzinauskasa.

W pełni sił jest już Łukasz Żytko, który wyleczył uraz pachwiny i przeziębienie. Natomiast w dobrej formie jest Przemysław Łuszczewski, który w sobotę zebrał aż 14 piłek z tablic.

W rotacji Polaków na parkiecie pojawiać się będą pewnie Maciej Raczyński, Hubert Wierzbicki i Artur Robak. "Raczek" musi opanować stres. Zbyt często wychodzi na parkiet zbyt zdenerwowany. Wierzbicki pokazał w meczu pucharowym z Górnikiem, że nie boi się walki pod koszem. Natomiast Robak potrzebuje większej ilości minut, aby wejść w rytm gry.

Początek meczu w sobotę o godz. 18 w hali na Rąbinie. Relacja live >> TUTAJ <<

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska