
Pożar w Górznie w piątek, 25 lutego gasili strażacy z dwóch zastępów Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Brodnicy, dwóch zastępów Ochotniczej Straży Pożarnej w Górznie oraz z OSP Grążawy i Świedziebnia. Aby dostać się do wnętrza budynku, wybili okno. Wtedy na łóżku w jednym z pomieszczeń zobaczyli zwęglone zwłoki mężczyzny. Jak się okazało, był to 63-latek.
Na miejscu obecna była brodnicka policja oraz prokuratura, która ustala dokładne przyczyny i okoliczności śmierci mężczyzny.
Prokurator Alina Szram z Prokuratury Rejonowej w Brodnicy przekazała nam, że w poniedziałek, 28 lutego zostało w tej sprawie wszczęte śledztwo. Tego dnia wykonana została sekcja zwłok mężczyzny. Na wyniki tej sekcji oraz badań, m.in. krwi mężczyzny trzeba poczekać około dwa tygodnie. Po tym czasie prokuratura dowie się, czy doszło do zaczadzenia mężczyzny, czy jednak był inny mechanizm śmierci.
Prokuraturę zapytaliśmy o to, czy prawdopodobne jest, że ktoś przyczynił się do śmierci 63-latka.
- Dopiero, gdy ustalimy, jaki był mechanizm śmierci człowieka i gdy biegły odpowie na pytanie, co było przyczyną pożaru, będziemy mogli zająć jakieś stanowisko. Dzisiaj sprawa jest na początkowym etapie
- przekazała nam prokurator Alina Szram.
- "Wierzymy, że Ukraina wygra." Mieszkańcy Brodnicy i okolic są solidarni z Ukraińcami
- W Brodnicy organizowana jest zbiórka rzeczy dla Ukraińców. Sprawdźcie, co przekazać!
- Pożegnano komendanta PSP w Brodnicy. Wiemy, kto przejął jego obowiązki
- Mieszkańcy Brodnicy i okolic chcą przyjąć Ukraińców w swoich domach, a hotel odmówił