https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na meczu Zawiszy z Wisłą kibic podawał się za fotoreportera

mc
23-latek podający się za fotoreportera podczas meczu Zawiszy z Wisłą usiłował rozjuszyć kibiców gości. Odpowie za to w sądzie.
23-latek podający się za fotoreportera podczas meczu Zawiszy z Wisłą usiłował rozjuszyć kibiców gości. Odpowie za to w sądzie. Andrzej Muszyński
Policja zatrzymała 23-latka który podając się za przedstawiciela mediów wszedł w pobliże płyty boiska i próbował rozjuszyć kibiców na trybunach. Odpowie za złamanie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.

Podejrzany został zatrzymany wczoraj w Bydgoszczy. Odpowie za prowokowanie kibiców podczas meczu, który rozegrał się na stadionie przy ulicy Gdańskiej 22 października.

- Sprawą zajmowali się policjanci z zespołu do spraw kibiców - wyjaśnia mł. asp. Przemysław Słomski, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Zebrane dowody pozwoliły postawić zatrzymanemu mężczyźnie dwa zarzuty z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.

Pierwszy dotyczy prowokowania kibiców podczas meczu z Wisłą Kraków, a drugi - wtargnięcia na teren rozgrywki 4 października podczas spotkania Zawiszy z Koroną Kielce. Chodzi o spotkanie między Zawiszą i Wisłą Kraków w Bydgoszczy.

Przeczytaj też: 18 zatrzymanych, zdemolowany stadion w Gdyni i zalane toalety - to bilans zadymy na meczu Arka - Chojniczanka [wideo]

- Na murawę zostali wpuszczeni "pseudofotoreporterzy" - mówi Słomski. - Funkcjonariusze zauważyli, że nie wszyscy fachowcy od uwieczniania widowiska sportowego zajmują się tym, czym powinni. Dwóch z nich ubranych w niebieskie kamizelki z napisem "Foto" wcale nie skupiali się na robieniu zdjęć. Zamiast tego stojąc przed trybuną gości zaczęli gestami i zachowaniem obrażać kibiców.

Nie trzeba dodawać, że spowodowało to wśród przyjezdnych rosnące napięcie. Po pewnym czasie fałszywych fotoreporterów wyprowadzono na ich trybuny.

- Ta sytuacja stwarzała zagrożenie dla całej imprezy - dodaje Słomski. - Co więcej, jeden z portali internetowych fanklubu piłkarskiego wystąpił o akredytacje dziennikarską dla tych mężczyzn.

Sprawę udało się wyjaśnić dzięki zabezpieczonym materiałom z monitoringu działającego na stadionie.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bdg

Ciekawe, że ci "najwierniejsi" czują się upoważnieni, żeby na każdym kroku wszystkich dookoła pouczać. Ale zaraz, przecież ci najwierniejsi to też zwykli, tak wyszydzani przez nich, kibice sukcesu. Jest ekstraklasa, to jest i młyn nabity, a gdzie ta swołocz była kilka lat temu, gdy były mecze, że nie było komu w ogóle dopingować? 

 

 

r
rtyeuex
W dniu 09.11.2013 o 20:20, BOLEK napisał:

A ILE TY DOLOZYLES ZE SIE WPIRDALASZ TERAZ OZYLES JAK ZAWISZA GRA W EKSTRAKLASIE A PIEC LAT TEMU LATALES NA HYDROBUDOWE

 

 

kolejny bezmózg...

r
r.d.

latałem, latałem też na 4 i na 5 ligę ( co dla mnie jako kibica było totalną żenadą ale w końcu to mój klub) i  latałem też na 1 ligę kiedy grali Brończyk z Nowakiem. Dołożyłem przez te lata wystarczająco i będę dokładał dalej. Może kiedyś doczekam się wreszcie prawdziwie profesjonalnego właściciela który stwierdzi że żeby klub się wreszcie w pełni rozwijał to nie musi wpuszczać na stadion każdego kto za 25 zeta będzie załatwiał dla Zawiszy zamknięcie trybun i wielotysięczne straty.

B
BOLEK
W dniu 09.11.2013 o 19:09, r.d. napisał:

dziwne że klub po takiej historii nie nałożył na tych dwóch własnych zakazów stadionowych. wina oczywista, wystarczy zablokować fan kartę. no ale pan Osuch boi się kiboli więc uszy po sobie i gramy dalej. A że frekwencja na stadionie niska bo zwykli kibice jakoś nie chcą przychodzić i mało forsy w kasie? Trudno, miasto się dołoży z publicznych pieniędzy.

A ILE TY DOLOZYLES ZE SIE WPIRDALASZ TERAZ OZYLES JAK ZAWISZA GRA W EKSTRAKLASIE A PIEC LAT TEMU LATALES NA HYDROBUDOWE

r
r.d.

dziwne że klub po takiej historii nie nałożył na tych dwóch własnych zakazów stadionowych. wina oczywista, wystarczy zablokować fan kartę. no ale pan Osuch boi się kiboli więc uszy po sobie i gramy dalej. A że frekwencja na stadionie niska bo zwykli kibice jakoś nie chcą przychodzić i mało forsy w kasie? Trudno, miasto się dołoży z publicznych pieniędzy.

S
Sławek
Żenada już na meczu ochrona wyprowadziła ich ze stadionu przez trybunę główną, śmieszne jest to że zajeło im to tyle czasu bo było to już w 2 połowie meczu, a policji kilka tygodni.
Załamka te nasze policjantki działają z taką werwą jak małolaty. . . . przedwojenne. Dlatego najlepiej zamknąć stadiony, drogi, chodniki, dyskoteki i święty spokój. Premie za wykrycie włamań nie za ustalenie sprawcy bo to za dużo pracy, latem pościgają się na motorach bo nikt tego w policji nie kontroluje jak misiaczki użądzają se rajdy, a szczytem oszczędności jest śmiganie 2 łysych policjantów Mercedesami Sprinterami po mieście. Patrole 2 Osobowe widocznie potrzebują dużo miejsca na pace, chyba żeby się wyspać by nikt im foty nie zrobił jak śpią w Kiance. A potem medal dla komendanta i zakrapiane imprezy wkońcu są nie tykalni! ! ! Chyba chyba że trafią na posła, senatora lub inną świętą krowę z imunitetem. Wtedy mają przejebane bo muszą udowadniać że nie są wielbłądami, tak jak my przed nimi.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska