Serwis DOM
Serwis DOM
www.pomorska.pl/rdomInwestycja w grunty rolne wymaga dłuższego zaangażowania kapitału niż zakup mieszkania, które dodatkowo można łatwiej spieniężyć. Z drugiej strony podatkowy koszt utrzymania gruntu jest niewielki w porównaniu do kosztu utrzymania mieszkania.
Przeciętnie 115 procent
W związku z wejściem Polski do Unii Europejskiej oraz możliwości otrzymywania dopłat bezpośrednich, ceny tego typu nieruchomości znacznie wzrosły. Zgodnie z danymi GUS, przeciętna cena hektara gruntów rolnych w obrocie prywatnym wzrosła w ostatnich pięciu latach o 115 proc. do 18,1 tys. zł za ha. Należy jednak zwrócić uwagę na malejącą dynamikę tego trendu, a nawet możliwość korekty cen.
- Nie powinno ono jednak dotknąć obrzeży największych aglomeracji, gdzie popyt rośnie w związku z rozbudowywaniem się przedmieść - mówi Radosław Brodaczewski, doradca Home Broker z Warszawy.
Znaleźć odpowiednią działkę
Cała sztuka inwestowania w grunty rolne polega na znalezieniu działki, która choć obecnie jest stricte rolna, to w perspektywie kilku lub kilkunastu lat będzie możliwe użytkowanie jej na przykład na cele mieszkaniowe lub usługowe. W ostatnich latach inwestycje w grunty rolne w okolicach Warszawy przynosiły krociowe zyski.
Dla przykładu w Grójcu wartość gruntu położonego w sąsiedztwie nowo powstającego bloku mieszkalnego wzrosła w ciągu dwóch lat od daty zakupu o 384 proc. Stało się tak dzięki możliwości uzyskania dla danej działki nie tylko warunków zabudowy dla domów jednorodzinnych, ale i bloków wielorodzinnych. Natomiast w Mszczonowie, dzięki trwającej budowie obwodnicy i przekwalifikowaniu ziemi rolnej na budowlaną, inwestor zysk w ciągu trzech lat 183 proc.
Potencjał trzeba rozbudzić
O tym, czy dana inwestycja okaże się sukcesem, w największym stopniu decyduje przemyślany wybór działki, ale na wartość gruntu ma także wpływ właściciel.
Aby maksymalizować zysk z inwestycji, warto powziąć kroki zmierzające np. do zmiany przeznaczenia gruntu. Od 1 stycznia 2009 r. w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych, która normuje tę kwestię, doszło do dużych zmian. - Zgodnie z ustawą, nie ma już obowiązku zmiany przeznaczenia na nierolnicze i wyłączania z produkcji rolniczej gruntów rolnych stanowiących użytki rolne, położonych w granicach administracyjnych miast - mówi Michał Wielhorski, partner w kancelarii BNWW Adwokaci i Radcowie Prawni.
Inwestorzy, którzy kupili działkę poza granicami miast mają do przebycia niełatwą drogę jeśli chcą przekształcić działkę rolną w pełnoprawnie budowlaną. Po pierwsze niezbędna jest zmiana przeznaczenia gruntów rolnych na taką, która dopuszcza zabudowę mieszkaniową. Procedura ta różni się w zależności od bieżących ustaleń planistycznych oraz przydatności rolniczej danej działki - tłumaczy Ewa Lis, starszy prawnik w kancelarii BNWW Adwokaci i Radcowie Prawni.
Udostępnij