1 z 3
Przewijaj galerię w dół

fot. BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
- Kiedy przyjechałem na miejsce, stodoła stała w płomieniach - mówi Henryk Sikora, zarządca gospodarstwa w Piasecznie
2 z 3

fot. Barbara Zybajło-Nerkowska
Marek Stępień szybko zauważył pożar w budynku gospodarczym. Gdyby nie to, ogień mógł się przenieść na dom. - Dwa pożary - jeden po drugim w jednej wiosce? To niemożliwe - mówi pan Marek.