Bogactwem gminy Mrocza są piękne jeziora. Nad jednym z nich, w Rościminie, swoją wakacyjną bazę budować chcą harcerze. Gmina chętnie na to przystaje, bo choć miejsc nadających się do rekreacji i uprawiania żeglarstwa jest tu wiele, nie są one w żaden sposób zagospodarowane. Samorząd szukał więc sprzymierzeńców w stworzeniu bazy dla wodniaków, i znalazł - harcerzy.
Umowa na 10 lat
- Wydzierżawiliśmy teren w Rościminie od gminy, Działka ma 4 hektary - informuje Lucyna Andrysiak, komendantka Kujawsko-Pomorskiej Chorągwi ZHP w Bydgoszczy. - Na razie jest to umowa na dziesięć lat, ale - nie ukrywam - rozmawiamy też z samorządem o kupnie tego terenu. Bo ciężar inwestowania spadnie głównie na nas. Teraz nasza współpraca układa się bardzo dobrze, ale jaka będzie przyszłość, nikt przecież nie wie.
A harcerze wobec tego miejsca mają wielkie plany. Inwestycję nad Jeziorem Rościmińskim Małym podzielono na trzy etapy. Pierwszy - to budowa nad brzegiem jeziora stanicy wodnej ZHP. Budynek ma być solidny, murowany. Powstanie obiekt, gdzie naprawić będzie można np. sprzęt wodny. Swoje miejsce znajdzie tu też czuwająca nad bezpieczeństwem wodniaków miejscowa OSP.
Sprzęt wodny m.in. kajaki pojawi się w Rościminie jeszcze tego lata. Harcerze wzięli udział w konkursie i za pośrednictwem lokalnej grupy działania pozyskali na ten cel 300 tys. zł.
Pierwsza łopata pod budowę stanicy wbita zostanie w ziemię 3 sierpnia. Zaproszono na to wydarzenie marszałka województwa, ale już wiadomo, że nie przyjedzie do Rościmina. - Będzie na urlopie - informuje Lucyna Andrysiak. Komendantka jest dobrej myśli. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie wiosną 2014 r. powinien być finisz.
Baza noclegowa też powstanie
Będzie można myśleć o drugim etapie inwestycji, w ramach którego powstać ma m.in. baza noclegowa. Obecnie wypoczywający nad jeziorem harcerze zakwaterowani są w namiotach.
W tym roku akcją letnią w Rościminie objęto harcerzy z Mroczy i powiatu nakielskiego. W przyszłości ma tu wypoczywać młodzież z całego regionu. Obie strony, a więc zarówno władze gminy, jak i ZHP chcą, by stanica w Rościminie służyła całej społeczności, nie tylko harcerzom. By wszyscy chętni, także turyści indywidualni, mogli się tu zatrzymać, uczyć pływania i żeglowania.