Kierujący oplem kadettem, 20-letni mężczyzna wyprzedzał citroena - informuje asp. Brygida Zimnoch z tucholskiej policji. - Prawdopodobnie nie zachował należytego odstępu między pojazdami, dlatego uderzył w wyprzedzany samochód. W wyniku tego oba samochody zjechały na pobocze i uderzyły w ogrodzenia bloków.
Jakby tego było mało, opel odbił się jeszcze od ogrodzenia i spadł na stojącego vw passata. W wyniku zdarzenia cztery osoby z obrażeniami ciała trafiły do szpitala. Kierowca opla miał w organizmie 1,18 promila alkoholu, a auto prowadził mimo orzeczonego zakazu kierowania. Mężczyzna zdążył już stracić prawo jazdy za jazdę po pijaku.
Kierujący citroenem 17-latek miał w organizmie 0,65 promila alkoholu. Chłopak w ogóle nie miał prawka. W citroenie oprócz kierowcy jechało jeszcze dwóch pasażerów, w tym 10-letnie dziecko.
Dla obu mężczyzn jazda znajdzie swój finał w sądzie.
Czytaj e-wydanie »