www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Pytamy doktora Marka Lewandowskiego o powody opóźnienia:
- Typowe dla naszego kraju, czyli tak naprawdę proste rzeczy. Rozmowy z Narodowym Funduszem Zdrowia toczyły się na przełomie roku 2009 i 2010. Wiadomo, trochę wolnych dni i wszystko się opóźniło. Druga sprawa to budowlańcy. Pomalują ściankę, a wbijając w nią gwoździa, przebiją biegnącą w niej rurę - obrazowo opisuje dyrektor.
Drużyna z "Miejskiego"
Lekarz przewiduje otwarcie w lutym: - Mam nadzieję, że najpóźniej w drugiej połowie. W tej chwili trwają ostatnie prace wykończeniowe. Sprzęt już dojechał.
Lekarze podpisują kontrakty.
- W naszym szpitalu będzie pracować cała drużyna położników, którzy w ubiegłym roku odeszli ze szpitala miejskiego - cieszy się Marek Lewandowski.
Zespół lekarzy i lekarek stanowią wybitni doktorzy, którzy zdobyli laur w plebiscycie "Rodzić po ludzku“ oraz Złotego Bociana w konkursie organizowanym przez Instytut Matki i Dziecka.
Na nowym oddziale szpitala MSWiA będzie 21 łóżek.
Wcześniaków by nie chcieli
- Sale są jedno i dwuosobowe. Zakładamy, że na naszym oddziale odbywać się będą porody bez komplikacji. Drugim założeniem jest to, że nie będziemy tu rodzić wcześniaków. Porody są jednak trudne do przewidzenia, więc jesteśmy przygotowani na różne niespodzianki.
Na nowoczesnym oddziale ZOZ MSWiA jest inkubator.
- Panie będą rodzić w dwóch salach porodowych. W ich bezpośrednim sąsiedztwie jest sala operacyjna. Z drugiej strony jest OIOM - wymienia Lewandowski.
Sale są na jednym poziomie, a to ważne, że w nagłych przypadkach nie będzie trzeba korzystać z windy.
- Często bowiem zdarza się tak, że gdy czas jest bardzo potrzebny i liczy się każda sekunda, windy nie ma i trzeba na nią czekać - podkreśla Lewandowski.