Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na "skaczącą" szynę na ul. Jagiellońskiej w Bydgoszczy nie ma mocnych

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Szyna tramwajowa w ciągu ul. Jagiellońskiej w bydgoskim Śródmieściu wyskoczyła już drugi raz w tym roku, paraliżując ruch tramwajowy na większości linii. Sytuacja powtarza się od kilku lat. Drogowcy tłumaczą, że ten fragment torowiska wciąż jest w naprawie.
Szyna tramwajowa w ciągu ul. Jagiellońskiej w bydgoskim Śródmieściu wyskoczyła już drugi raz w tym roku, paraliżując ruch tramwajowy na większości linii. Sytuacja powtarza się od kilku lat. Drogowcy tłumaczą, że ten fragment torowiska wciąż jest w naprawie. Jakub Stykowski/Archiwum
Szyna tramwajowa w ciągu ul. Jagiellońskiej w bydgoskim Śródmieściu wyskoczyła już drugi raz w tym roku, paraliżując ruch tramwajowy na większości linii. Sytuacja powtarza się od kilku lat. Drogowcy tłumaczą, że ten fragment torowiska wciąż jest w naprawie.

Przebudowa zajezdni tramwajowej przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy

od 16 lat

Wczesnym popołudniem w niedzielę, 19 czerwca, doszło do awarii torowiska w centrum Bydgoszczy, na ul. Jagiellońskiej, na wysokości urzędu wojewódzkiego i Poczty Polskiej, blisko ronda Jagiellonów. Jedna szyna się wygięła i tym samym wstrzymała ruch tramwajów. Awaria z pozoru błaha, ale paraliżuje prawie cały ruch tramwajowy w mieście, bo przestają jeździć wozy linii nr 1, 2, 3, 4, 5, 6, 8 i 10, a pasażerowie muszą albo dreptać na piechotę, albo przesiadać się do autobusów komunikacji zastępczej.

Który to już raz "strzeliła" szyna?

Dokładnie rok temu, tego samego dnia, doszło do identycznej awarii. Tak samo było w 2020 i 2019 roku - w tym ostatnim szyna wygięła się dwa razy wciągu dziewięciu dni. Co więcej - w tym roku to już także drugi taki przypadek - do pierwszego zdarzenia paraliżującego ruch tramwajowy w mieście doszło pod koniec kwietnia.

Przyczyny tych zdarzeń są dwie: pierwsza to wysokie temperatury, druga - jak w kwietniowym przypadku - to wyskoczenie szyny z mocowań.

Torowisko na początku było w porządku

Tomasz Okoński, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, tłumaczył kwietniowe zdarzenie technologią budowy torowiska - po prostu konserwator zabytków nie pozwolił budowlańcom wkopać się głębiej z mocowaniami. - Torowisko na ul. Jagiellońskiej jest torowiskiem wybudowanym w technologii toru węgierskiego. Szyny ułożone są w płytach prefabrykowanych na krótkim odcinku zlokalizowanym pomiędzy dwoma sztywnymi węzłami rozjazdowymi - wyjaśnia Tomasz Okoński, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.

Torowisko wykonane zostało zgodnie z wszelkimi normami i sztuką inżynierską - zapewniają drogowcy. Przez pierwsze lata konstrukcja zachowywała się, jak trzeba. Tyle tylko, że uszkodzeniu uległa jednak zalewa przyszynowa, którą zastosowano między szyną a płytą betonową.

Zaczęli naprawiać jesienią ubiegłego roku

Mirosław Kozłowicz, odpowiadając na interpelację Szymona Roga, radnego PiS, podkreśla, że po podobnym „wystrzale” szyny w 2020 roku dokonano naprawy w postaci „wymiany zalew przyszynowych w miejscu wyboczenia”. – Torowisko to jest zlokalizowane pomiędzy dwoma sztywnymi węzłami tramwajowymi: rondo Jagiellonów oraz Klaryski, które uniemożliwiają zmiany długości szyn w związku z nagłymi zmianami temperatur – dodał zastępca prezydenta.

Jesienią ubiegłego roku wykonano naprawy zalew przyszynowych. Jak pokazuje ostatnie, niedzielne wydarzenie, na niewiele się to zdało.

Bo rozjazdy są zbyt blisko

Torowiska tramwajowe mają przyrządy wyrównawcze zamontowane do 300 metrów. Służą one do tego, żeby niwelować wydłużanie się szyn podczas upałów. Ale od ronda Jagiellonów do ulicy Gdańskiej takiej instalacji nie ma, bo rozjazdy znajdują się blisko siebie.

Po niedzielnej awarii trwają prace naprawcze związane z wymianą elementów łączących szyny z płytą betonową - to masy chemoutwardzalne. - Z biegiem czasu mocowanie to uległo osłabieniu - podkreśla Tomasz Okoński.

Prace naprawcze jeszcze trwają. Jak mówi rzecznik, do uszkodzenia szyny doszło w miejscu, które nie zostało naprawione.

- Przy sprzyjających warunkach pogodowych prace naprawcze zakończą się na przełomie czerwca i lipca. Pragniemy zauważyć, że do tego rodzaju zdarzeń dochodzi pomiędzy rondem Jagiellonów i rozjazdem przy ul. Gdańskiej. Bliskość dwóch węzłów rozjazdowych uniemożliwia prawidłową pracę szyn w tak wysokich temperaturach - zauważa Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Na "skaczącą" szynę na ul. Jagiellońskiej w Bydgoszczy nie ma mocnych - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska