https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na stacji paliw w Dragaczu w powiecie świeckim wybuchł dystrybutor

mc
Nie wiadomo, co było przyczyną groźnie wyglądającego wybuchu na stacji w Dragaczu. Policja ustala dokładne okoliczności tego zdarzenia.
Nie wiadomo, co było przyczyną groźnie wyglądającego wybuchu na stacji w Dragaczu. Policja ustala dokładne okoliczności tego zdarzenia. Fot. Policja
Ranny został jeden z pracowników stacji. Wybuch uszkodził też dwa samochody.

www.pomorska.pl/swiecie

Więcej informacji ze Świecia i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/swiecie

Do zdarzenia doszło dzisiaj, krótko przed godziną 10.

- Dotarło do nas zgłoszenie, że na stacji paliw w miejscowości Dragacz nastąpił wybuch - mówi Marek Rydzewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - Gdy nasi funkcjonariusze dotarli na miejsce, okazało się, że ucierpiał mężczyzna, pracownik stacji.

Wybuch miał nastąpić po tym, jak przy dystrybutorze gazu tankował kierowca mazdy 323 na zagranicznych numerach rejestracyjnych.

- Mężczyzna zatankował, poszedł do budynku na stacji, żeby zapłacić. Wsiadł do samochodu i wtedy nastąpił huk - tłumaczy Rydzewski. - Mimo to odjechał. Uszkodzony został również inny pojazd, który w tym czasie był zaparkowany na stacji.

Policjanci przesłuchali świadków zdarzenia i zabezpieczyli ślady. - Teraz ustalają okoliczności w jakich doszło do zdarzenia, a także poszukują auto oraz jego kierowcę - dodaje Kamila Ogonowska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

x
x
Zastanawia mnie jedno, dlaczego on sam tankował ten gaz, przecież zazwyczaj robi to obsługa stacji.
F
Franek Z.
To był oficjalny komunikat policji, któa podała że chodzi o Dragacz.
m
mieszkaniec gminy
Tak na marginesie , w Dragaczu , patrząc od strony administracyjnej nie ma stacji paliw , obydwie są w Michalu , jeśli reszta wiadomości jest równie aktualna to strach się bać normalnie co będzie dalej
a
aaaaa
I tak go znajdą ponieważ za stacji są kamery . Dobrze że miał za 10 zł benzyny wlane to gdzieś dojechał
A
Anonim123
Sprawca nie zostal zlpany lecz auto odnalezione i to wypchane z gazgej strony zielskiem stad ta nagla ucieczka pzdr
~xxx~
dla mnie wszystko jasne, kierowca wrz ze szwagrem sami zrobili instalacje gazową w super bryce w garażu szwagra, więc nie ma co się dziwić że mało co nie wyleciał w powietrze, w przeciwnym razie został by na stacji
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska