Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na tej tablicy przetrwało „kłamstwo katyńskie”

Hanka Sowińska
Hanka Sowińska
W najbliższym czasie ta tablica będzie wymieniona na nową.
W najbliższym czasie ta tablica będzie wymieniona na nową. Hanka Sowińska
Witold Bałachowski i Edward Hoppe, nauczyciele Miejskiego Gimnazjum Matematyczno-Przyrodniczego nie „zginęli śmiercią męczeńską w czasie okupacji hitlerowskiej”. To ofiary NKWD.

Obaj profesorowie renomowanej bydgoskiej szkoły średniej trafili jesienią 1939 r. do obozu w Kozielsku. Wiosną 1940 r. podzielili los ponad 4 tysięcy polskich oficerów, zamordowanych w Katyniu.

Tego jednak nie przeczytamy na tablicy, która od prawie 60 lat wisi na półpiętrze w gmachu przedwojennego gimnazjum (obecnie budynek należy do UKW). Wymieniono na niej 15 nauczycieli, którzy w okresie międzywojennym uczyli w tej szkole. U dołu jest informacja, że ufundowało ją „Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Bydgoszczy z okazji zjazdu wychowanków b. gimnazjum” (13 września 1959 r.).

Jakie rozterki musieli przeżywać absolwenci „Kopernika”, z których część zapewne wiedziała, że zwłoki tak lubianego przez nich profesora „Bałacha” (absolwent Uniwersytetu Poznańskiego, uczył języków obcych, w tym francuskiego, angielskiego i niemieckiego) zostały odnalezione w 1943 r. w jednym z dołów śmierci w Katyniu. Jednak wtedy, kiedy tablicę odsłaniano, o tej zbrodni popełnionej przez sowietów mówić i pisać nie było wolno. Bezpieka i cenzura czuwały.

- Z Kozielska tato przesłał list i kartkę - mówiła nam przed laty Maria Bałachowska, córka Witolda.

Od 1930 r. w klasach wstępnych Gimnazjum Matematyczno-Przyrodniczego im. M. Kopernika uczył Edward Hoppe. Jako rezerwista 62. pułku piechoty został powołany, by bronić ojczyzny. W niewyjaśnionych okolicznościach dostał się do sowieckiej niewoli. Jego zwłoki zostały zidentyfikowane w 1943 r. i opatrzone numerem 03025.

Spośród 13 niemieckich ofiar 10 nauczycieli straciło życie w „Dolinie Śmierci”, a trzech poza tym miejscem. I tak Eustachy Garbicz został powieszony na ul. Hożej w Warszawie w 1944 r., jako zakładnik. Stanisław Łopatka poległ w czasie wojny obronnej 19 wrześnie 1939 r. Natomiast ks. Aleksandra Rożka, który był w gimnazjum katechetą, Niemcy zamordowali w obozie na Jachcicach.
Uchwałę w sprawie wymiany tablicy podjął 7 lutego Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa przy Oddziale IPN-KŚZpNP w Gdańsku.

Zgodę na zdjęcie tablicy z 1959 r. (i powieszenie nowej) wydał prof. Jacek Woźny, rektor UKW oraz Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków (budynek przy ul. Kopernika jest wpisany do rejestru zabytków).

Info z Polski - 15.02.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska