https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Na trasie Grudziądz - Gdańsk kursuje "staruszek". Aż strach nim jeździć"

(dxc)
sxc.hu
- Na trasie Grudziądz-Gdańsk kursuje "staruszek". Aż strach nim jeździć. I wstyd! - skarży się pani Mirosława.

Kobieta do Gdańska jeździ raz na dwa tygodnie. Za każdym razem trafia na ten sam autobus. I jak twierdzi, za każdym razem jest z nim coś nie tak. - Jechałam nim w minioną sobotę. Ogrzewanie zaczęło działać dopiero w Gniewie, czyli po pokonaniu prawie 50 kilometrów. Myślałam, że zamienię się w sopel lodu - mówi pani Mirosława.

Wiadomości z Grudziądza

Wcześniej zdarzyło się, że "staruszek" w ogóle nie wyjechał z Grudziądza. Zatrzymał go... mróz. - Kierowca próbował przez kilkanaście minut coś tam grzebać, ale jego starania spełzły na niczym- dodaje pasażerka.

Pracownicy grudziądzkiego PKS przekonują, że pojazd, na który wskazuje pani Mirosława, nie jest wcale w najgorszym stanie. - A jak są silne mrozy, to i nowe auto może nie odpalić. Więcej czasu też potrzeba na to, aby ogrzewanie zaczęło działać - wyjaśnia Ryszard Januszkiewicz z działu technicznego PKS. I zapewnia, że skonsultuje z dyspozytorami czy na trasie Grudziądz - Gdańsk nie mógłby jeździć nowszy i bardziej komfortowy autobus.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
maxx
Grudziądz --> Gdańsk, Grudziądz --> Poznań.... porażki...

Starszy Pan po odjeździe z przystanku nie zamyka drzwi ;-)
Z kolei taki łysawy, który jeździ dużym, czerwonym turystycznym poziom kultury "na najwyższym poziomie"....
q
qaz
Czy nie warto by było rozeznać i na próbę choćby wprowadzić połączenia z Gdańskiem i Toruniem autostradą (jak już wybudują w końcu ten dojazd do niej). Konkurencyjny byłby czas podróży, wiem że np. na A-4 takie kursy są prowadzone.
g
gość
Rzeczywiście dobry ekonomista wiedziałby, że zwiększenie ilości kursów do trójmiasta to dobry pomysł. A w soboty chętnie pojechaliby nie tylko studenci. Wystarczy zajrzeć na stronkę Polskiego busa i pomyśleć o przedsprzedaży z odpowiednim rabatem..Zajęcia rozpoczynają się zazwyczaj o 9 ale i na zwiedzanie to dobra pora....
r
rad
Tak samo robi PKS z autobusami do Grupy, już nie raz musiałem dzwonić do pracy ze się spóźnię bo autobus wcale nie przyjechał. do tego brak ogrzewania i mało kulturalna obsługa. Bilet kosztuje 2,40 ale kierowca nigdy nie wydaje 10 groszy reszty bo ZAWSZE twierdzi ,że nie ma drobnych! To obraz grudziądzkiego PKS-u. Niestety w tej firmie czas i podeejście do pasażerów jest z minionej epoki.
g
gość
Generalnie jest zbyt mało połączeń do 3 miasta. Przecież tam dojeżdza lub mogłoby dojeżdzać wielu Grudziądzan. Przecież Gdańsk, Gdynia to metropolia z potężnym potencjałem a My odwracany się plecami od takiej możliwości
G
Gość
Może dokczekam się prywatyzacji...

Problem leży właśnie w tym, że grudziądzki PKS jest prywatny.
Równie skandaliczne jest puszczanie starych, sprowadzonych z niemieckiego wojska mercedesów do Bydgoszczy, prawie dwie godziny mułowatej jazdy, gdzie ogrzewanie zaczyna być efektywne pod koniec podróży, a komfortu za grosz, ze względu na fatalne siedzenia.
M
Marcin
Puszczanie tego "pudła" w trasę to kpina z pasażerów żeby nie zamarznąć trzeba by ze sobą wozić spiwór albo koce duż a w tym wina tych dzrzwi pośrodku przez które chula wiatr!
F
ForrestGump
A znasz jakiś wygodny pociąg na trasie Grudziądz- Gdańsk.

To taki wielki problem przesiąść się w Laskowicach lub Malborku (przy okazji zajrzeć do kina 3d na wyremontowanym dworcu)?
w
wien
Czas przestawić się na wygodny pociąg.

A znasz jakiś wygodny pociąg na trasie Grudziądz- Gdańsk.
F
ForrestGump
Czas przestawić się na wygodny pociąg.
E
Ela
PKS Grudziądz - to mówi wszystko...

A może pasażerowie zrzucą się na bilet dla dyrektora na trasie do Gdańska odjazd 6.10, taka wycieczka może być pouczająca.... potwierdzam że warunki jazdy są skandaliczne.... też dwa tygodnie temu czekałam na odjazd w sobotę do Gdańska. Było -18 stopni 6 rano i po 40 minutach kurs odwołano. Nie podstawiono auobusu zastępczego. Może dokczekam się prywatyzacji...
M
MKol
PKS Grudziądz - to mówi wszystko...
d
[email protected]
'Pracownicy grudziądzkiego PKS przekonują, że pojazd, na który wskazuje pani Mirosława, nie jest wcale w najgorszym stanie.'

Jacyć niepełnosprytni ci pracownicy PKS, przecież ten autobus odpala tylko sam kierowca (w ten dzień gdy autobus nie wyjechał) oznajmił że on nie jedzie nim bo grzal go od niecałej godziny ale 'skostniał'.

Ponadto twierdził że to nie jego autobus, bo jego gdzieś pojechał, awarii tego nikt nie zgłosił, no i widać że PKS sobie problemu z tym nie robi...

Bałagan, syf, i jeszcze niesprawne wozy...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska