https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na ulicy Inwalidów w Bydgoszczy rowerzyści boją się korzystać z jezdni

Piotr Wiśniewski [email protected]
Ulica Inwalidów obecnie jest jedną z najbardziej ruchliwych w mieście. Jazda jednośladem może tu być niebezpieczna
Ulica Inwalidów obecnie jest jedną z najbardziej ruchliwych w mieście. Jazda jednośladem może tu być niebezpieczna Andrzej Muszyński
Mimo, że grozi im nawet mandat, rowerzyści nie jeżdżą ulicą.

Do naszej redakcji zgłaszają się czytelnicy, zwracający uwagę na duży ruch na ul. Inwalidów. Rowerzyści boją się korzystać z jezdni i wolą jeździć chodnikiem. Jest to jednak wykroczenie. Jednego z naszych czytelników - rowerzystę, zatrzymali ostatnio policjanci. Skończyło się tylko na upomnieniu, ale grożono mu gorszą karą.

Jazda jednośladem może kosztować

Za jazdę rowerem po chodniku grozi mandat w wysokości 50 zł. Bydgoscy policjanci przyznają jednak, że rzadko sięgają po taką karę.
- Policjanci nie są aż tak surowi - podkreśla mł. asp. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
- Jeśli nie dochodzi do rażącego naruszenia przepisów, to zwykle kończy się na upomnieniu - dodaje.
Sami właściciele jednośladów przyznają, że jazda chodnikiem nie jest zawsze jest najlepszym wyjściem.
- Na pewno częściej korzystalibyśmy z jedni, gdyby tylko kierowcy aut traktowali nas jak równorzędnych uczestników ruchu - podkreśla Agata, zapalona rowerzystka.
Nasi czytelnicy proponują rozwiązanie problemu z rowerzystami na ul. Inwalidów - ustawienie oznakowania, zezwalającego na jazdę rowerem po chodniku.

Zobacz także: Wypadek na ul. Polnej w Toruniu. Rowerzysta w szpitalu

Na drodze rowerzystom stają przepisy

Co o tym pomyślą sądzą drogowcy?
- Na ul. Inwalidów, pomiędzy ul. Morską, a ul. Lewińskiego chodnik jest zbyt wąski, aby można było wyznaczyć na nim za pomocą oznakowania drogę rowerową - odpowiada Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg i Komunikacji Publicznej.
- Chodnik ma od 1,4 do 3,3 m szerokości, a wyznaczając drogę rowerową należałoby zachować 0,7 m opaski bezpieczeństwa (w przypadku przylegania chodnika do jezdni - skrajnia jezdni i drogi dla rowerów) i wyznaczyć 2-metrową drogę rowerową. Wówczas zabrakłoby miejsca na chodnik lub byłby on bardzo wąski, co ze względów funkcjonalnych, jak i formalnych jest niedopuszczalne - dodaje.

Co Państwo sądzą o tej sprawie? Znacie inne chodniki, które powinno się udostępnić rowerzystom? Czekamy na wasze sygnały.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
K
Wole podzielic sie kwota mandatu z naszym Państwem i policjantami anizeli tracic zycie jadac ulica. Pozdro
P
Pensioner

Lepiej poruszać się po chodniku i mandat zapłacić niż zginąć pod kołami samochodu.

K
Kuba

Rowerzyści mogą być pełnoprawnymi uczestnikami ruchu, pod warunkiem wykupienia polisy OC!!!

m
maax

A ja się boję bezmyślnych cyklistów ( w każdym wieku) uważających , chodniki są ścieżkami rowerowymi .  Bractwo rowerowe rzuca kalumnie na kierowców , że jest prześladowane  na jezdni ale pieszych na chodniku uważa za zbędny element ruchu drogowego. Niestety nie widziałem aby Policja  lub pożal się boże "staż miejska" karała rowerzystów   

A
Ajkel

Na ulicy Inwalidów nie ma żadnego uzasadnienia dla chodników z dwóch stron jezdni. Ten chodnik od strony torów powinien być przekształcony w drogę rowerową. Byłoby bezpiecznie i wygodnie dla wszystkich i pozwalałoby na niemal idealne odseparowanie pieszych, rowerzystów i samochodów.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska