Zobacz wideo: CBŚP rozbiła grupę przestępczą w Kujawsko-Pomorskiem

Toruńscy wodniacy pełnili służbę patrolową po rzece Wiśle łodzią służbową Parker PC-25. 4 maja otrzymali wiadomość z Ogniwa Wodnego Włocławek, że około godziny 10 z przystani Włocławek wystartuje grupa 20 skuterów, która realizując program wyścigów o nazwie „Płyniemy Polsko 2022”, będzie przemierzać Wisłę w kierunku Bydgoszczy.
- Odcinek Wisły na wysokości Torunia, który zabezpieczali policjanci, grupa skuterów minęła około godziny 10.30 - mówi asp. szt. Agnieszka Lewicka-Wolsza. - Już godziny 10.40 uzyskali informację telefoniczną z WCPR oraz dyżurnego KMP w Toruniu o tym, że na wysokości Łęg Osiek jeden z uczestników spływu prawdopodobnie uległ wypadkowi. Brak było bliższych danych oraz szczegółów dotyczących dokładnego miejsca wywrotki.
To Cię może też zainteresować
Wyruszyli łodzią patrolową do oddalonych o około 26 kilometrów nadbrzeży Ciechocinka, starając się jednocześnie połączyć telefonicznie z organizatorami wyścigu. Nikt jednak nie mógł im udzielić dokładnej informacji dotyczącej zdarzenia. Funkcjonariuszom udało się jedynie uzyskać numery telefonów do TEAM-u i uczestnika, który nie dotarł do Bydgoszczy, do miejsca docelowego.
Szybka decyzja o holowaniu
- W trakcie poszukiwań zaginionego na Wiśle, po wielokrotnych próbach, udało się połączyć z pechowym sternikiem telefonicznie. W rozmowie z nim ustalili, że nie potrzebuje on na szczęście pomocy lekarskiej, że jest zdrowy i czuje się dobrze, natomiast jego skuter wodny uległ uszkodzeniu - informuje policja. - Prawdopodobnie podczas płynięcia z dużą prędkością, skuter uderzył w przeszkodę podwodną. Na skutek tego zaczął nabierać wody i dalsza podróż była wykluczona.
Policjanci odnaleźli skuter wraz jego sternikiem w zaroślach wodnych nadbrzeży, na wysokości Ciechocinka. Na miejscu okazało się, że nie ma możliwości wykonania dojazdu ani dojścia z brzegu do poszkodowanego, a sternik nie miał innych możliwości uzyskania pomocy.
Z uwagi na brak innego rozwiązania, policjanci mając zamiar bezpiecznie ukończyć akcję ratowniczą, zdecydowali się przymocować uszkodzony skuter do łodzi patrolowej i odholować go do przystani WOPR w Ciechocinku. Tam przekazano go załodze TEAM-u, do której dołączył sternik skutera.