i szkolną pracownię **
Gmina korzystała już z takiej pomocy Urzędu Marszałkowskiego w ubiegłym roku i z tego powodu - mimo spełnionych kryteriów (chodzi m.in. o gminy najbiedniejsze) - na liście podstawowej znalazła się dopiero na 19. miejscu.
- Trzysta pięćdziesiąt tysięcy złotych to siedemdziesiąt procent kosztów inwestycji, które chcemy zrealizować - tłumaczy wójt Wiesława Sowińska. Chodzi o budowę sieci wodociągowej Raciążek - Podole ze zbiornikiem retencyjnym oraz dobudowę sali do nauki języków obcych w Zespole Szkół w Raciążku. Z budową sieci wiąże się
szereg wątpliwości
bo nie wiadomo, czy uda się ją wpiąć w sieć obsługiwaną przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągowe w Ciechocinku.
- Nie wyobrażam sobie, żeby nie było takiej możliwości - mówi wójt Sowińska. Nie ukrywa jednak, że na linii: MPW - gmina "iskrzy" z powodu niejasnej sytuacji właśnościowej sieci. - Będziemy szukali rozstrzygnięcia w sądzie - zapowiada wójt Raciążka. Niemniej gmina przygotowuje się do budowy kolejnych metrów rur.
Druga inwestycja to pracownia języków obcych w miejscowej szkole, która
robi się coraz ciaśniejsza
W budynku pochodzącym z roku 1957 jest 10 klas lekcyjnych. Uczy się tu prawie 300 uczniów w 14. oddziałach. Są klasy przystosowane do nauki różnych przedmiotów, m.in. informatyki, biologii, matematyki, języka polskiego, nie ma pracowni języków obcych. Budynek szkoły łączy z wybudowaną w 2002 roku salą gimnastyczną długi korytarz. Na zewnątrz, między budynkami, powstała wnęka o pow. ok. 70 m kwadratowych i właśnie tu planowana jest dobudowa pracowni języków obcych.
Jest już dokumentacja, są pozwolenia na budowę, a przetarg na wykonawstwo ma odbyć się w lipcu. Budowa miałaby rozpocząć się w sierpniu. Koszt tej inwestycji oszacowano na 210 tysięcy złotych.
Gmina zaciągnie
na obie inwestycje pożyczkę długoterminową, z której być mo-że nie skorzysta, a przynajmniej nie będzie jej długo spłacać, bo po zrealizowaniu i rozliczeniu zadania dostanie dofinansowanie z Funduszu Wsparcia i zwróci pożyczone pieniądze bankowi. Dzięki pożyczce nie trzeba będzie sięgać do rezerwy budżetowej, którą radni podzielą na następnej sesji na inne cele.