Nad Toruńskim Rowerem Miejskim wisi fatum

Wpadka dotyczy uruchomienia 12 nowych stacji Toruńskiego Roweru Miejskiego. 29 kwietnia operator systemu - firma WiM System Warżała i Macna - na Facebooku zapowiadał, że "1 maja nastąpi uruchomienie wszystkich nowych stacji Toruńskiego Roweru Miejskiego".

Prędko tę informację zweryfikowali nasi Czytelnicy. - W majowy weekend pojechałem z rodziną na Barbarkę - opowiada Czytelnik. - Chciałem spędzić majówkę na rowerze, ale wypożyczalnia była zamknięta. To niepoważne. Operator mógł chociaż poinformować mieszkańców na stronie o problemach ze startem nowych stacji.

Kolejny Czytelnik: - 1 maja nieczynne były stacje przy Od Nowie i Bema. Pojawiała się informacja o błędzie systemu. Zadzwoniłem na infolinię TRM i dostałem odpowiedź, że wypożyczalnie ruszą za kilka dni.

Zobacz: Przybyło stacji Toruńskiego Roweru Miejskiego. Sprawdź, gdzie są [mapa interaktywna]

6 maja operator na Facebooku poinformował: "Wszystkie stacje (oprócz tej jednej z przyczyny remontu PKP) zostały uruchomione 1 maja". Tego dnia zadzwoniliśmy więc na infolinię TRM, by dowiedzieć się, czy działają wybrane stacje np. przy Od Nowie i na ul. Rydygiera. Usłyszeliśmy, że te jeszcze nie są uruchomione i że wszystkie nowe wypożyczalnie mają być czynne do końca tygodnia lub na początku przyszłego.

O wyjaśnienie tego zamieszania poprosiliśmy magistrat, który do 2017 r. z operatorem ma zawartą umowę opiewającą na 1,1 mln zł. - Firma zlokalizowała już problem - tłumaczy Aleksandra Iżycka, rzecznik prasowy prezydenta Torunia. - To był problem informatyczny, który blokował uruchomienie kolejnych stacji. Do końca tygodnia operator zobowiązał się, że 25 stacji będzie działać.
W czwartek według urzędu miasta miały działać cztery nowe stacje: na Bażyńskich, św. Józefa, przy Dworcu Wschodnim oraz przy Od Nowie. Wczoraj na stronie internetowej systemu - trm24.pl - przy pięciu nowych wypożyczalniach widniała adnotacja "stacja w fazie testów". Czynnych było już 19 wypożyczalni.

**Czytaj też:

**

"Proszę mi wierzyć, że nikt nikomu nie chce niczego utrudniać i generalnie wszyscy starają się, żeby było lepiej. Czasem może się to nie udać, bo system jest tworzony i obsługiwany przez ludzi - ludzi, którzy potrafią czasem zaskoczyć" - pisze na Facebooku operator systemu. Na pytanie internauty, czy można korzystać ze stacji w fazie testów, firma odpowiada: "Można korzystać, jeśli rower daje się wypiąć".