https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nadgorliwość czy złośliwość toruńskich kanarów z firmy System?

AWE
Kontrolerzy biletów co jakiś czas zaliczają wpadki związane przede wszystkim z ich agresywnym zachowaniem wobec pasażerów. Ale czy nie muszą być stanowczy?
Kontrolerzy biletów co jakiś czas zaliczają wpadki związane przede wszystkim z ich agresywnym zachowaniem wobec pasażerów. Ale czy nie muszą być stanowczy? fot. Lech Kamiński
Okazuje się, że wsiadając do autobusu miejskiego MZK, broń Boże nie możemy myśleć o niczym innym, jak o skasowaniu biletu. Przekonała się o tym pewna torunianka.

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

- Usiadłam na przednim siedzeniu, schowałam telefon i wyciagnęłam bilet, ale kontroler zatarasował mi drogę - mówi Katarzyna Lipińska.

Kontrolerzy tłumaczą, że zachowali się zgodnie z przepisami. - Po wejściu do autobusu bilet należy skasować bezzwłocznie - wyjaśnia Andrzej Sas, pełniący obowiązki kierownika firmy System, zatrudniającej kontrolerów.

Metody na "kanary"

Dopadli go i przewrócili na ziemię. Czy tak mogą zachowywać się kontrolerzy?

Sprawę pomógłby rozwiązać monitoring - ale nie we wszystkich autobusach zamontowane są kamery. W tym - nie było.

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Pomorskiej"
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Andrew

Nikt o tym nie mówi ale prawda jest taka , że firmy kontrolujące liczą zyski najprawdopodobniej uzależnione od ilości złapanych delikwentów. Słyszałem mnóstwo historii na temat jak bezczelnie postępują kontrolerzy. Oczywiście część z nich jest przesadzona ale tylko część. Mam za to historię z poza granic Polski. Jadąc autobusem jeśli nawet spotkasz kontrolera to on Ci pomoże w skasowaniu biletu jeśli z jakichś powodów nie zrobiłeś jeszcze tego. Albo nawet jeśli nie masz biletu to poprosi Cię żebyś podszedł do kierowcy , kupił i skasował. 

Kary za nie skasowanie biletu są strasznie wysokie w Polsce. Oczywiście wysokie być muszą , żeby odstraszać. Jednak myślę , że w pierwszej kolejności powinniśmy mieć szansę na wykupienie biletu u kontrolera lub kierowcy w przypadku jeśli zostaniemy złapani za jazdę bez biletu. Ok , niech będzie to bilet karny i niech kosztuje np 10zł. Dopiero kiedy z jakichś powodów nie kupimy lub nie możemy kupić biletu karnego , powinniśmy otrzymać karę znacznie wyższą. W tej chwili kary są nie współmierne do cen biletów. Czy ktoś odpowie na pytanie ile zapłacimy za jazdę bez prawa jazdy samochodem a ile za jazde bez legitymacji uprawniającej np do zniżek albo darmowego przejazdu. Myślę , że dobre porównanie , bo kara bedzie podobna w obydwu przypadkach. 

Ktoś powinien się zabrać za takie głupie przepisy , bo takie instytucje jak MZK powinny być przyjazne klientowi a nie zakładać z góry , że każdy pasażer to oszust i trzeba nasłać na niego psy gończe które go wytropią i złapią.

~czytelnik~
Ja już w kwietniu przesiadłem się z autobusów na rower. Nie dość że mogę dojechać tym rowerem szybciej do celu to i na dodatek nic nie muszę płacić i nikt mnie nie kontroluje Nie wysłuchuje też bzdurnych komunikatów z głośników jaki to mamy przystanek czy też po(ł)uczających o ustępowaniu miejsca. Tym co nie pasuje jeżdżenie autobusami jeszcze raz polecam TANI i wygodny rower!

Życie w trasie bez nerwówy - gratis
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska