Do zdarzenia doszło we wtorek po godz. 16 na przejeździe na ul. Krzemienieckiej, gdzie niedawno ruszył remont. Ruch w tym miejscu odbywa się wahadłowo.
Utrudnienia na Krzemienieckiej. Remontują przejazd kolejowy
O tym, jak doszło do niebezpiecznej sytuacji, opowiedział nam jeden z pasażerów, który znajdował się w autobusie 319.
- Kierowca autobusu wjechał na tory i został zmuszony zatrzymać autobus z uwagi na zamykające się szlabany. Z oddali było widać nadjeżdżający pociąg. Początkowo kierowca otworzył jedynie pierwsze drzwi, by ludzie nie wysiadali na tory, ale chwilę później otworzył kolejne. Pasażerowie w pośpiechu uciekali z autobusu – mówi Krzysztof Koperski, świadek zdarzenia.
Według niego, gdy autobus wjeżdżał na tory, zaczynały migać już czerwone światła na przejeździe, ale osoby, które sterowały ruchem pozwoliły na wjazd na przejazd.
Gdy sytuacja zrobiła się groźna, będący na miejscy robotnicy wyłamali szlaban pozwalając odjechać autobusowi z torowiska. Następnie większość pasażerów wróciła do autobusu i odjechała.
Mirosław Siemienic, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., potwierdza, że doszło do takiej sytuacji. Według niego, miała ona nieco inny przebieg. Według informacji, które zostały mu przekazane – to kierowca autobusu zignorował czerwone światło na sygnalizatorze i znaki zakazujące wjazdu ma przejazd dawane przez sygnalistów. Następnie wyłamał rogatki i odjechał.
- Przy okazji chciałbym zaapelować do kierowców o cierpliwość i dyscyplinę, które ze względy na remont w tym miejscu są teraz szczególnie wskazane – mówi Mirosław Siemienic.
Jak dodaje rzecznik, mimo remontu sygnalizatory i rogatki działają na przejeździe normalnie. Dodatkowo od godz. 6 do godz. 21 jest sygnalista, który steruje ruchem.
Agnieszka Korzeniowska, rzecznik MPK mówi, że jest jeszcze za wcześnie, by jednoznacznie oceniać jak doszło do całej sytuacji. - Sprawa zostanie dokładnie zbadana. Kierowca na razie potwierdził tylko, że dostał sygnał wjazdu na przejazd od osób kierujących ruchem.
MPK musi jeszcze poczekać na raport kierowcy. Sprawdzony zostanie również monitoring w autobusie.
Czy było realne zagrożenie, że dojdzie to katastrofy? - Pociąg zbliżał się powoli, jakby maszynista widział co się dzieje. Pasażerowie w autobusie jednak bali się nie na żarty. Strach pomyśleć, co by się mogło stać, gdyby to był inny pociąg, np. jakiś ekspres - dodaje Krzysztof Koperski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?