Do zdarzenia doszło 9 sierpnia. W ogniu stanął budynek przeznaczony do rozbiórki. Teoretycznie powinien być pusty, ale dowódca zmiany Paweł Giczela zarządził poszukiwania pustostanu, by sprawdzić, czy rzeczywiście nikt wewnątrz nie przebywa.
- Akcja była trudna, prowadzona przy wysokiej temperaturze i dużym zadymieniu. Klatka schodowa już się paliła. Znajdujący się na piętrze mężczyzna nie miał drogi odwrotu - opowiadał nam w Komendzie Powiatowej PSP w Nakle jeden z ratowników.
Czytaj: Strażacy z powiatu nakielskiego na medal. Minister też doceniła [zobacz zdjęcia]
Jak dowiadujemy się - uratowany mężczyzna to były lokator domu. Nie mógł się pogodzić z nakazem opuszczenia budynku. Nadal był tam widywany. W akcji gaszenia pustostanu wzięło udział osiem zastępów strażackich, w tym trzy z PSP Nakło.
W tym tygodniu strażakom, którzy szczególnie wyróżnili się w akcji, dziękował i przekazał listy gratulacyjne st. brygadier Roman Kłos, komendant Komendy PSP w Nakle . Asystował mu mł. brygadier Sławomir Murawski. Były też nagrody pieniężne.
Podkreślano, że strażacy realizując to zadanie zdawali sobie sprawę z zagrożenia dla własnego zdrowia i życia.
W uroczystym apelu na dziedzińcu komendy wziął też udział Tomasz Miłowski, starosta nakielski