
Najbogatszym klubem sportowym w regionie jest...?
Zarobki sportowców, budżety klubów - to zawsze budzi wielkie emocje. W naszym regionie niewiele klubów jest w finansowej czołówce w swoich dyscyplinach. Najwięcej zarabiają żużlowcy, ale większość klubów raczej z trudem wiąże koniec z końcem. Wybraliśmy dziesięć najbogatszych klubów sportowych w kujawsko-pomorskiego.
1. Get Well Toruń - 9 mln zł. Zdecydowanie najzamożniejszy klub w regionie. Ma także najwyższą frekwencję i najwyższe wpływy z biletów. To ważna pozycja w budżecie, może sięgnąć (łącznie z turniejem Grand Prix) 4 mln zł. Pozostałe wpływy to drobni i mniejsi sponsorzy, pieniądze ze Speedway Ekstraligi i telewizji. Ewentualny deficyt po sezonie pokrywa właściciel, senator Przemysław Termiński. Żużel jest kosztownym sportem - Get Well jest jedynym klubem w regionie, który płaci swoim najlepszym zawodnikom ponad milion zł za sezon.

Najbogatszym klubem sportowym w regionie jest...?
2. Anwil Włocławek - 6 mln zł. Co prawda złote czasy włocławskiej drużyny na razie minęły, bywały budżety znacznie wyższe, ale i tak ten należy do najbardziej okazałych w PLK i powinien zagwarantować walkę o medale. Anwil może się pochwalić najhojniejszym i najwierniejszym (to już 20 lat!) sponsorem strategicznym w regionie. Liga koszykarzy w głębokim kryzysie, ale i tak najlepsi zawodnicy wciąż mogą liczyć na miesięczne zarobki po 50 tys. zł albo i lepiej.

Najbogatszym klubem sportowym w regionie jest...?
3. MrGarden GKM Grudziądz - 5,5 mln zł. Wydajemy tyle, ile mamy - to dewiza żużlowego klubu z Grudziądza. Sprawdza się świetnie. Najlepszym zawodnikom klub płaci ok. milion złotych za sezon, na tyle może liczyć m.in. Tomasz Gollob. Inni oferują w PGE Ekstralidze więcej, ale zawodnicy cenią sobie wiarygodność GKM i atmosferę w Grudziądzu. Największe pozycje po stronie wpływów to dotacja miejsca (1,5 mln zł na sezon) i dochody z biletów.

Najbogatszym klubem sportowym w regionie jest...?
4. Polski Cukier Toruń - 4,6 mln zł. Tu kwotę znamy co do złotówki, bo toruński klub prowadzi najbardziej transparentną politykę finansową w regionie. Właściciel Maciej Wiśniewski każdego lata informuje, ile spółka wydała w poprzednim sezonie i ile planuje wydać w kolejnym. Z 4,6 mln (rok temu było milion więcej) na płace pierwszego zespołu pójdzie 2,9 mln. Reszta to koszty wyjazdów, treningów, administracja, marketing i szkolenie młodzieży, na które spółka wyda 345 tys. zł. Największym sponsorem w tym wypadku jest miasto - daje 1,5 mln zł rocznie.