Po raz pierwszy w tym roku, oczywiście pod kuratelą rodziców - łuczników, w zmaganiach wzięli udział niepełnoletni. - Czas się przekonać, na co stać "młode łuki Biskupina".

- Podczas tej imprezy mamy okazję przenieść się w czasy, gdy łuk był bronią myśliwską i bojową, a od sztuki władania nim zależało często życie - mówi Piotr Dmochowski, organizator główny przedsięwzięcia.

Najlepsi, a zjechało ich do muzeum ok. 60 z całej Polski, zademonstrowali swoje umiejętności posługiwania się prastarą bronią.