Rada Pedagogiczna "List otwarty" z prośbą o zapobieżenie likwidacji szkoły wysłała m.in. do premiera, ministerstw, prezydenta Torunia i marszałka.
"Pomorska" dowiedziała się, że Piotr Całbecki zaprosił już na spotkanie rektora uniwersytetu.
Przypomnijmy, marszałek obiecał nam, że spotka się z rektorem UMK i dyrektorem Zespołu Szkół UMK Gimnazjum i Liceum Akademickie. W sobotę (9 listopada) rano takie zaproszenie, telefonicznie, dotarło do biura rektora. Panowie mają rozmawiać po 18 listopada.
Przeczytaj również: Gimnazjum i Liceum Akademickie w Toruniu to najlepsza szkoła w kraju. Wkrótce może zniknąć
Niepubliczna od przyszłego roku?
Prof. Andrzej Tretyn liczy na pomoc marszałka w finansowaniu Zespołu Szkół UMK, ponieważ uniwersytetu już na to nie stać. Uczelnia wprowadza oszczędności i w ciągu trzech lat powinna zbilansować budżet, w którym teraz deficyt przekroczył 23 mln zł. Na najbliższe posiedzenie Senatu UMK miały być przygotowane dokumenty o wygaszaniu naboru do GiLA. Młodzież, która w tej chwili uczy się w szkołach, skończyłaby je na starych zasadach. Najbliższa rekrutacja odbyłaby się już do szkół niepublicznych, czyli płatnych. Czy senatorowie przegłosują uchwały w tej sprawie?
- Obiecuję, że nie podejmiemy żadnych decyzji przed rozmową z marszałkiem - zaznacza rektor.
Nauczyciele GiLA w swoim liście otwartym sugerują, że być może rozwiązaniem jej problemów okazałoby się przejęcie szkoły przez marszałka.
- To jednak jest niemożliwe - zaznacza prof. Andrzej Tretyn. - Nie możemy tak po prostu pozbyć się 20-milionowego majątku szkoły. Nie będzie na to zgody.
Rodzice chcą prosić o odroczenie decyzji
Tymczasem o spotkanie z rektorem zamierza się także starać Rada Rodziców ZS GiLA UMK. - Chcemy poprosić pana rektora, żeby dał nam rok, a postaramy się znaleźć wyjście z tej sytuacji - mówi jej przewodniczący Ryszard Jankowski.
W piątek z inicjatywy rodziców odbyło się zebranie w szkole. Zjawiło się kilkadziesiąt osób. - Ci, którzy są w stanie, deklarowali na rzecz szkoły dobrowolne wpłaty. Można by z nich sfinansować dodatkowe zajęcia dla uczniów - mówi pan Ryszard. - Tutaj uczą się najzdolniejsi młodzi ludzie z całego województwa i nie tylko, ale część - myślę, że około jednej czwartej - pochodzi z ubogich rodzin, których nie stać na czesne.
Nauczycieli i rodziców wspiera również związek zawodowy "Solidarność" pracowników oświaty. Swoje stanowisko wysłał już do rektoratu.
ZS UMK powstał 15 lat temu jako eksperyment MEN. Po kilku latach resort wycofał się ze wspierania szkoły. UMK średnio dokłada do niej ok. miliona zł.
W 2011 i 2012 r. toruńskie Liceum Akademickie zostało uznane przez "Rzeczpospolitą" za najlepszy ogólniak w Polsce.
Czytaj e-wydanie »