Upał chyba jednak wygrał z dobrą zabawą, jaka zapowiadała się z młodzieżą, bo na wyznaczonym miejscu nie stawiła się odpowiednia liczba osób do tego przedsięwzięcia.
Ale przyszły dzieci, które bardzo chętnie wciągnęły się do innego zajęcia. Razem z członkami klubu robili wielką mapę Sępólna.
- Dzieci umieściły na niej najważniejsze dla nich obiekty i miejsca w naszym Sępólnie. Malowały je farbkami, kredkami, wycinały. To były tylko ich pomysły - podkreśliła Paulina Rzeczkowska z KMT.
Przy okazji najmłodsi mieszkańcy mogli dowiedzieć się czegoś więcej na temat miejsc zaznaczonych przez nich na mapie. Była to taka jakby skrócona lekcja historii poprzez zabawę, która bardzo zainteresowała dzieci.
Zabawa na trawniku w centrum miasta trwała w najlepsze przez dwie godziny i pokazała dużą kreatywność maluchów. Teraz ich wielka mapa też będzie śladem w historii miasta.
Czytaj e-wydanie »