Najpierw podjął praktykę, a po trzech miesiącach dostał pracę

Ma 21 lat. Ukończył Technikum Mechaniczne w Zespole Szkół Mechanicznych nr 1 w Bydgoszczy. - Z zawodu jestem technikiem awionikiem, czyli specjalistą od osprzętu pokładowego statku powietrznego. Po skończeniu szkoły, szukałem pracy w zawodzie w całej Polsce. Bez skutku. Jedyna oferta, która mogła mnie zainteresować, pochodziła z Gdańska. Tam szukali kontrolera ruchu lotniczego. Niestety, by w ogóle ubiegać się o tę pracę, trzeba by było sporo zainwestować w specjalistyczne kursy - opowiada Mateusz.

Egzamin państwowy przed nim
Dlatego też zdecydował, że musi zdobyć drugi zawód. Na stronie internetowej CKU nr 1 znalazł ofertę bezpłatnego kursu kwalifikacyjnego na tytuł operatora obrabiarek skrawających CNC. Wybrał tę szkołę, bo słynie ona z doskonałej kadry i z bogatego parku maszyn. Poza tym znał już istotę pracy na obrabiarkach. Od września 2011 roku rozpoczął naukę. Zajęcia odbywają się w piątki, soboty i niedziele. W pierwszym semestrze było więcej teorii, teraz nacisk postawiony jest na praktykę. Po pierwszym semestrze był egzamin praktyczny i teoretyczny.

18 czerwca br. Mateusz przystąpi do państwowego egzaminu teoretycznego. Następnie listownie otrzyma informację o terminie egzaminu praktycznego. - Po ich zdaniu będę miał dokument państwowy oraz jego europejski odpowiednik potwierdzający, że zdobyłem zawód operatora obrabiarek CNC. To bardzo przydatny zawód. Bydgoszcz jest zagłębiem produkcji form do wtryskarek, więc szansa na pracę jest bardzo duża. Wiele dobrych ofert zatrudnienia pochodzi też z zagranicy - opowiada Mateusz.

Wiele nauczył się od innych
Już w trakcie kursu w CKU, podjął praktykę w Fabryce Form Metalowych Formet w Bydgoszczy. Po trzech miesiącach, dostał umowę o pracę. - To bardzo dobry zakład. Pracuje tu wielu fachowców, którzy służą swoją wiedzą. Praca mi odpowiada, bo wymaga dużo inwencji twórczej. Na początku było mi ciężko, musiałem się sporo nauczyć od innych. Teraz pracuję samodzielnie i sobie radzę. Bardzo się z tego cieszę - podsumowuje bydgoszczanin.