Dowiedzieli się bowiem, że Urząd Marszałkowski planuje przekształcić go w spółkę. Informację tę potwierdziła Beata Krzemińska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego. - Rozważamy możliwość zmian organizacyjnych dotyczących ZDW - przyznała. - Będzie to efektem nieprawidłowości w inwestycjach, jakie wyszły na jaw, podczas przeprowadzonej przez nas kontroli - wyjaśnia.
Marszałkowski plan zakłada podział zadań do tej pory spoczywających w rękach ZDW. - Oddzielone zostałyby funkcje zarządczo-kontrolne od części związanej z eksploatacją i utrzymaniem sieci drogowej oraz prowadzeniem inwestycji - wyjaśnia Krzemińska. Część zadań dotyczącą utrzymania i eksploatacji dróg oraz prowadzenia inwestycji drogowych, miałaby przejąć spółka komunalna samorządu województwa. Pozostałe, czyli te związane z kontrolą procesu inwestowania, Departament Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego.
Bydgoszczanie po raz kolejny zaczęli się więc obawiać, że ZDW może zostać przeniesiony do Torunia. - Moim zdaniem, marszałek wpadł na kolejny pomysł, który ma go przybliżyć do tego celu. Najpierw w miejsce jednostki budżetowej powoła spółkę, a później pod pretekstem reorganizacji, zmieni jej siedzibę - komentuje Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy. - Będzie to spółka, zdana na łaskę i niełaskę pana marszałka, realizująca to co jej każe i gdzie każde. Może się okazać, że np. drogi będą budowane tylko w Toruniu i okolicy - stwierdza Derenda.
Kolejne obawy może budzić fakt, że rozmowy na temat planowanego przekształcenia ZDW odbywają się po cichu. Radni Sejmiku Województwa Kujawsko - Pomorskiego nie zostali o tym poinformowani. Dowiedzieli się o nich przypadkiem.
- Proponowane plany kolejny raz zmierzają do całkowitego ograniczenia roli radnych, w następnej po służbie zdrowia, sferze życia publicznego - stwierdza Jan Szopiński, radny sejmiku. - Pamiętajmy, że celem każdej spółki jest osiągnięcie zysku. Nie będzie więc realizować zadań, które mogą być niezbędne dla interesu publicznego, a nie przynoszące zysku. Także koszty administracyjne przestaną być pod kontrolą publiczną. Jest to najprostsza droga do przeniesienia siedziby ZDW z Bydgoszczy do Torunia - stwierdza radny.
Krzemińska zapewnia nas jednak - Nie zamierzamy nigdzie przenosić ZDW.