Nakielanie wybrali zmiany

Zgodnie z przewidywaniami pogoda wpłynęła na frekwencję. Była ona dużo niższa niż w I turze wyborów. Do urn poszło w niedzielę niespełna 28 proc. uprawnionych.

Zenona Grzegorka przegrana nie zaskoczyła

- Nie jestem zaskoczony wynikiem. Po pierwszej turze, w której wygrał pan Sławomir Napierała, było dla mnie jasne, że ma przewagę. Ja cieszę się, że wyborcy docenili moją dotychczasową pracę, czego wyrazem była spora liczba głosów w pierwszej turze i fakt, że znalazłem się w drugiej turze. Po honorowej walce przegrałem z godnym kontrkandydatem. Dziękuję wszystkim, którzy oddali na mnie głos - napisał wczoraj w oświadczeniu ustępujący burmistrz Nakła Zenon Grzegorek.

W niedzielę jego kandydaturę poparło 41,43 proc. głosujących. Jego rywal - Sławomir Napierała otrzymał większe, bo 58,57 procentowe poparcie.

Wsparli swojego człowieka

Zgodnie z oczekiwaniami najbardziej zmobilizowali się mieszkańcy Suchar i Trzeciewnicy, którzy głosowali w murach Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Trzeciewnicy. Tu frekwencja przekroczyła 48 proc. Dotychczasowego burmistrza poparło zaledwie 58 głosujących, a Napierałę, którzy jest mieszkańcem Trzeciewnicy, 358.

Znacznie większe niż rywal poparcie Napierała otrzymał też w lokalu wyborczym na osiedlu Bolesława Chrobrego w Nakle, w DPS-e i Nakielskim Ośrodku Kultury. Sto procent głosów oddali na niego więźniowie Zakładu Karnego w Potulicach, ale do urn poszło tu tylko kilka osób.

Zenon Grzegorek wygrał głosowanie m.in. w Paterku i Ślesinie.
W pierwszej miejscowości - za jego kadencji - wzniesiono przy hali budynek dydaktyczny. W Ślesinie trwa budowa sali gimnastycznej, na którą mieszkańcy czekali lata. Mają za co być wdzięczni.

Nie było lepszej kadencji...

Odchodzący burmistrz ma poczucie dobrze spełnionego obowiązku. Uważa, że miniona kadencja była najlepszą w 20-letniej działalności samorządu. W oficjalnym komunikacie, po ogłoszeniu wyników wyborów, Grzegorek wyraził nadzieję, że jego następca kontynuował będzie rozpoczęte przez niego inwestycje. Tylko to - jego zdaniem - gwarantuje rozwój miasta i gminy.