Osiem włamań do samochodów ma na swoim koncie szajka, w której działało trzech młodych nakielan. Włamywali się do aut zaparkowanych na terenie gminy Nakło i kradli paliwo.
Zdradziły ich węże
Policjanci ustalili, że na przełomie grudnia i stycznia zatrzymani włamywali się kilka razy do pojazdów. Do ostatniej kradzieży doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek 17 bm.
- U zatrzymanych funkcjonariusze zabezpieczyli przedmioty, za pomocą których sprawcy dokonywali przestępstw: wąż do ściągania paliwa i bańki - informuje starsza sierżant Edyta Nadolna z KPP w Nakle. Wczoraj cała trójka usłyszała zarzuty. Grozi im od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Do samochodów na osiedlu Chrobrego, a także ul. Dworcowej i ks. Skargi w Nakle włamywało się także dwóch nieletnich (15 i 16 lat). Kradli radia i radioodtwarzacze oraz panele. Młodszy z podejrzanych zatrzymany został przez policję w niedzielę, starszy w poniedziałek. Zarzuca się im włamanie do 23 pojazdów i kradzież sprzętu.
Przepustka się skończyła, ale...
- Obaj chłopcy odpowiedzą za swoje czyny przed nakielskim sądem rodzinnym - informuje Edyta Nadolna.
W trakcie postępowania wyszło na jaw, że 15-latek powinien przebywać w ośrodku szkolno-wychowawczym. Wyszedł na przepustkę i... już do placówki nie wrócił.