https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Napadli na bezbronne osoby. Zostali zatrzymani

(mm) za KWP Bydgoszcz
Czworo podejrzanych o udział w napadach rabunkowych zostało zatrzymanych przez policjantów z Lipna.
Czworo podejrzanych o udział w napadach rabunkowych zostało zatrzymanych przez policjantów z Lipna. KPP Lipno
Czworo podejrzanych o udział w napadach rabunkowych zostało zatrzymanych przez policjantów z Lipna.

Wielotorowe działania policjantów z Lipna przy zatrzymaniu szajki wspólników opłaciły się. Po trzech napadach na terenie powiatu lipnowskiego zatrzymano cztery podejrzane osoby.

Do pierwszego z napadów doszło w nocy z 25 na 26 listopada. Wówczas zamaskowani sprawcy wtargnęli do mieszkania samotnie mieszkającego 81-latka w gminie Wielgie. Od obezwładnionego staruszka napastnicy zażądali pieniędzy. Mężczyźnie skradziono 3 tysiące złotych oraz telefon komórkowy, który potem znaleziono w pobliżu domu.

Dwa tygodnie później, na terenie Skępego policjanci zostali poinformowani o kolejnym napadzie. Sprawcy wdarli się do mieszkania, gdzie znajdowała się 22-latka wraz z małym dzieckiem. Przestępcy grozili kobiecie nożem. Po splądrowaniu całego mieszkania ukradli pokrzywdzonej 2 tysiące złotych, telefon komórkowy oraz butelkę alkoholu.

Więcej wiadomości z Lipna na www.pomorska.pl/lipno.
Trzeci napad miał miejsce w ostatnią niedzielę 14 grudnia. Tym razem ofiarą była 71-latka mieszkająca samotnie w gminie Skępe. Kobieta nie miała gotówki, więc napastnicy zabrali jej telefon komórkowy oraz zapas artykułów spożywczych.

Specjalna grupa policjantów ustaliła już sprawców tych przestępstw. Na bazie zgromadzonego materiału dzień po ostatnim napadzie zatrzymali 52-letniego mężczyznę oraz 27-letnią kobietę. Dzień później schwytana została także 42-letnia kobieta. Po przeszukaniu mieszkania jednej z nich znaleziono skradziony telefon oraz artykuły spożywcze.

Prokurator, który nadzoruje śledztwo przedstawił zatrzymanemu mężczyźnie i 27-latce zarzut rozboju, w tym dodatkowo kobiecie z użyciem noża. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na odpowiednio: trzy oraz dwa miesiące. Starsza z kobiet usłyszała zarzut pomocnictwa i została objęta dozorem policyjnym. Nie może także wyjeżdżać z kraju.

W ubiegłą środę policjantom udało się także schwytać głównego podejrzanego, który wpadł na terenie gminy Tłuchowo. 54-letni mężczyzna był dopiero 3 miesiące na wolności po tym, jak odbywał długoletnią karę za podobne przestępstwa. Wczoraj został doprowadzony do prokuratury i zatrzymany tymczasowo na okres 3 miesięcy.

Za przestępstwo rozboju grozi do 12 lat pozbawienia wolności, a gdy w grę wchodzi niebezpieczny przedmiot kara może być zwiększona do 15 lat,.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 43

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
on
W dniu 28.12.2014 o 08:38, Gość napisał:

Wielokrotnie jest tak że praca by była dla ludzi z tych rodzin , wielu rolników potrzebuje do pomocy w swoich gospodarstwach ludzi o nie wysokich kwalifikacjach a poprostu chętnych do pracyi nie tylko w zesonie żniw ale cały rok. Jaka jest reakcja tych ludzi na taką ofertę pracy?  Co za ile? za 50 zł czy 100 zł dniówki to oni nie będą pracować bo im się nie opyla. Więcej dostaną z Mopsu za nic robienia! A normalni ludzie muszą pracować za 1200zł na rękę albo i mniej minus koszty dojazdu i im sie już nic nie należy bo przeciez mają dochód i pracują tak? To jest chory system ,który sobie wychodował takie pasożyty społeczne jak ,,bohaterka'' tego tematu.

racja

A
Anonim

już dwóch mężczyzm zwolniono z aresztu i cieszą sie z wolności i pewnie cała reszta też wyjdzie na wolność

J
Judyta

Jeżeli macie jakieś obiekcje to wiem że zbiera rachunki za zakupiony towar na wykończenie mieszkania za to inni w dzień zapomogi lataja z córkami po sklepach odzieżowych szukając nowym majtek i staników w lipnie. A po drodze odwiedzają DROGERIE  po farby na łby .

A
Anonim
W dniu 20.01.2015 o 17:17, Gość napisał:

Witam. Czytając niektóre komentarze nabieram przekonania że co niektórzy powinni odwiedzić poradnie zdrowia psychicznego. bo ci co najmniej wiedzą najwięcej komentują wiadomo mi od kolegi że pani ela co dostanie z MOPSu to wkłada wszystko w remonty domu dla dzieci chociaz nie jest jej własnością  a nie jak inni remontuja 10 lat z kradzionego towaru co połowa jest już do wyrzucenia...powinnieście stwierdzac fakty a nie pomawiac a najlepiej skoro macie tyle do powiedzenia to spytajcie sie jej osobiście  ale z tym to już jest problem bo plotchom brakuje ODWAGI bo ona 2000zł za pijanego męża na rowerze nie płaciła z gminnych pieniędzy... posiada wady ale to co wy wypisujecie to nawet przechodzi jej fantazje  wolne zarty chyba nie wiesz co piszesz bylo widac jak wkladala cokolwiek w ten dom w reportazu p.Jaworowicz nikt nie byl slepy...dopiero wyremontowali jej ten dom zeby zyla jak czlowiek bo tak gorzej niz w norze bylo..nie osmieszaj sie broniac kogos 

Witam.No chyba po to przyjechała telewizja żeby znalazła się pomoc więc nie ma dziwu że takimi warunkami się zainteresowali a ty niby mieszkasz w BELWEDERZE

A
Anonim
W dniu 26.02.2015 o 10:45, zbyszek napisał:

Z tego co mi wiadomo Józef dostał dozywocie, drogi mężczyzna 15 lat, młodsza kobieta z wyczalkowa 20 lat a elka nadzur policji i 3 lata w zawzawieszeniu na 5 lat

Witam.Gdyby wszyscy posiadali taką fantazje jak ty to by nauczyli sie latać. Na co sądy jak są jeszcze tacy idioci jak ty. Czy ty uważasz Ze Józef ukradł bułke z biedronki?.i sądzony był przez sąd Grocki?. Takie sprawy to trwają, jeśli wogólemasz pojęcie o czym sie wypowiadasz..

z
zbyszek
Z tego co mi wiadomo Józef dostał dozywocie, drogi mężczyzna 15 lat, młodsza kobieta z wyczalkowa 20 lat a elka nadzur policji i 3 lata w zawzawieszeniu na 5 lat
G
Gość
Ale coś cicho się zrobiło ruszyło coś nowego w tym temacie wiadomo kiedy sprawę będą mieli?
G
Gość

Witam. Czytając niektóre komentarze nabieram przekonania że co niektórzy powinni odwiedzić poradnie zdrowia psychicznego. bo ci co najmniej wiedzą najwięcej komentują wiadomo mi od kolegi że pani ela co dostanie z MOPSu to wkłada wszystko w remonty domu dla dzieci chociaz nie jest jej własnością  a nie jak inni remontuja 10 lat z kradzionego towaru co połowa jest już do wyrzucenia...powinnieście stwierdzac fakty a nie pomawiac a najlepiej skoro macie tyle do powiedzenia to spytajcie sie jej osobiście  ale z tym to już jest problem bo plotchom brakuje ODWAGI bo ona 2000zł za pijanego męża na rowerze nie płaciła z gminnych pieniędzy... posiada wady ale to co wy wypisujecie to nawet przechodzi jej fantazje

 

 

wolne zarty chyba nie wiesz co piszesz bylo widac jak wkladala cokolwiek w ten dom w reportazu p.Jaworowicz nikt nie byl slepy...dopiero wyremontowali jej ten dom zeby zyla jak czlowiek bo tak gorzej niz w norze bylo..nie osmieszaj sie broniac kogos 

A
Anonim
W dniu 11.01.2015 o 13:29, Zbyszek napisał:

Co do nazwisk to pozwól droga "Kingo" że przedstawię je w formie: imię, pierwsza litera nazwiska kropka, ok :-). więc w gwoli ścisłości laska z Wyczałkowa jest tylko siostrą Katarzyny J. i z nikim się nie puszcza, ma chłopa i od wielu lat i żyją sobie szczęśliwie ( pomijam fakt że pierwsze dziecko Katarzyny jest właśnie z tym panem, ale jak to mówią... krew nie woda haha). Natomiast chłopak z którym mieszkała to Mateusz C z Jasienia. Fajny chłopak w sumie, miał bardzo duże predyspozycje ku temu aby zostać jak Gortat koszykarzem, co do niego to  więcej chłopaka nie było jak był (praca w delegacji), więc skąd miał wiedzieć co się w domu dzieje ( nie chcę wspominać o tym, że co dzień przyprawiała mu WIELKIE rogi). Co do Pani Katarzyny to chodziły też legendy, że ta "kobieta" jest jak G R Y P A, spytacie zapewne dla czego jak grypa, grzecznie odpowiem. No bo kto jej nie miał... :-)

 Katarzyna.j rzeczywiście jest jak GRYPA. miała romans z Józefem i tym całym mateuszem więc sie puszcza. a o siostrze jej nic mi nie wiadomo

A
Anonim
W dniu 10.01.2015 o 00:52, Gość napisał:

Każdy ma prawo żyć ale nie kosztem własnych dzieci a jak zabraknie to w napady się angażować widocznie państwo jeszcze za mało z naszych podatków takim jak ona daje taka jest. Prawda nigdy uczciwie nie potrafiła iść i zarobić na dzieci jedynie one jeszcze na nią robiły zbierając jagody i dużo prawdy jest w tym co piszą forumowicze nic z drogi nie biorą widzą więc się wypowiadają mają do tego prawo a gdyby prowadziła się należycie zapewne nie byłoby takich komentarzy jak cie widzą tak cie piszą znam ją. dobrze a ona mnie lecz nie będę się ujawniać kim jestem i ona faktycznie nie prosi nigdy o pomoc lecz żąda nawet z rodzina się skluci jak nie dostanie tego co chce rodzinie kłody pod nogi potrafi rzucać nigdy nie potrafi żyć z ludźmi zawsze grała hrabine wysoko głowę. nosiła a kimś poniatala a to że poszła kraść we krwi to ma przecież za co wyrzucili ją z internatu we włocławku jak chodziła tam do szkoły kłamstwo też u niej w parze

Przepraszam bardzo ale z tego co mi wiadomo to pani ela sama też chodziła z dziećmi do pracy. Więc po co oczerniacie. NIewiem co was interesuje życie tej pani.  NIe wyrzucili jej z internatu gdyż zmieniła sama szkołe .NIe kradła. Jest tylko przez idiote w to zamieszana niegdzie nie była . a wy gadacie

Z
Zbyszek

Co do nazwisk to pozwól droga "Kingo" że przedstawię je w formie: imię, pierwsza litera nazwiska kropka, ok :-). więc w gwoli ścisłości laska z Wyczałkowa jest tylko siostrą Katarzyny J. i z nikim się nie puszcza, ma chłopa i od wielu lat i żyją sobie szczęśliwie ( pomijam fakt że pierwsze dziecko Katarzyny jest właśnie z tym panem, ale jak to mówią... krew nie woda haha). Natomiast chłopak z którym mieszkała to Mateusz C z Jasienia. Fajny chłopak w sumie, miał bardzo duże predyspozycje ku temu aby zostać jak Gortat koszykarzem, co do niego to  więcej chłopaka nie było jak był (praca w delegacji), więc skąd miał wiedzieć co się w domu dzieje ( nie chcę wspominać o tym, że co dzień przyprawiała mu WIELKIE rogi). Co do Pani Katarzyny to chodziły też legendy, że ta "kobieta" jest jak G R Y P A, spytacie zapewne dla czego jak grypa, grzecznie odpowiem. No bo kto jej nie miał... :-)

G
Gość
Każdy ma prawo żyć ale nie kosztem własnych dzieci a jak zabraknie to w napady się angażować widocznie państwo jeszcze za mało z naszych podatków takim jak ona daje taka jest. Prawda nigdy uczciwie nie potrafiła iść i zarobić na dzieci jedynie one jeszcze na nią robiły zbierając jagody i dużo prawdy jest w tym co piszą forumowicze nic z drogi nie biorą widzą więc się wypowiadają mają do tego prawo a gdyby prowadziła się należycie zapewne nie byłoby takich komentarzy jak cie widzą tak cie piszą znam ją. dobrze a ona mnie lecz nie będę się ujawniać kim jestem i ona faktycznie nie prosi nigdy o pomoc lecz żąda nawet z rodzina się skluci jak nie dostanie tego co chce rodzinie kłody pod nogi potrafi rzucać nigdy nie potrafi żyć z ludźmi zawsze grała hrabine wysoko głowę. nosiła a kimś poniatala a to że poszła kraść we krwi to ma przecież za co wyrzucili ją z internatu we włocławku jak chodziła tam do szkoły kłamstwo też u niej w parze
K
Kinga Rusin

Nazwisk pisać nie musisz, napisz chociaż inicjały, ciekawa jestem tego chłopaka z Jasienia, może go znam?

A
Anonim
W dniu 07.01.2015 o 10:12, omg napisał:

A co to za kurewka z tego Wyczałkowa, jak się

No widziecie skupiliście sie na jednej osobie a zapomieliście o tych aresztowanych Józef.W miał kochanke z WYCZAŁKOWA o imieniu KATARZYNA 27 lat . Wszystkie rzeczy kradzione wymienione w gazetach znaleziono u niej w domu i nie tylko... Wychodzi na to że miała dwoje dzieci każdy z kim innym mieszkała z chłopakiem z JASIENIA  a pobocznie spała z braćmi W. więc czerpała zyski od nich trzech . Przykro mi tylko że nie moge podac nazwiska . Razem z Józwem.W jeździła po gminie Skepe po wszytkich znajomych i rodzinie udając przy tym jego nażeczoną .. A w Gminie Tłuchowo odwiedzała ją opieka z alkomatem i narkotestem . Ale o tym nikt nie wie . W Wolnych chwilach gdy pozbywał sie Kasi odwiedzał pewna panią w szkole w  BOGUCHWALE nocami i ciekawe jakich informacji ona mu dostarczała

o
omg

A co to za kurewka z tego Wyczałkowa, jak się nazywa?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska