- Młodzież zbyt odważnie sięga po środki odurzające - mówi młody żninianin.
- Najgorsze jest to, że dla wielu rodziców narkoman to osoba ze strzykawką. Taka, która siedzi w tym od dawna i dotknęła kompletnego dna. Nic bardziej mylnego. Narkotyki są ogólnodostępne. Znajdziemy je w klubach, dyskotekach i szkołach.
Te informacje potwierdza rzecznik Komendy Powiatowej Policji Krzysztof Jaźwiński: - Wiem, że dyrektorzy denerwują się, gdy mówi się, że w ich w placówkach są narkotyki. W tych sprawach trzeba być realistą. Dziś ten problem nie dotyczy już tylko dużych aglomeracji, ale także takich miasteczek jak Żnin - tłumaczy.
Szacuje się, że w samym Żninie sprzedażą zajmuje się co najmniej kilka osób. - Zazwyczaj nie są to ludzie zajmujący się dilerką na wielką skalę, a narkotyki mają na własny użytek. Kupują je w większym mieście i odsprzedają. Jednak, co jakiś czas, pojawiają się handlarze. To młodzi ludzie, którzy nie wzbudzają podejrzeń. Działają przez kilka miesięcy, a później znikają, co utrudnia ich złapanie - tłumaczy nasz rozmówca.
Narkotykowy problem przybiera na sile. Walka z nim nie należy do łatwych zadań - Nasza wykrywalność każdego roku prezentuje się inaczej - tłumaczy Krzysztof Jaźwiński z KPP w Żninie. - Młodzież doskonale się kamufluje, a złapanie osoby, choćby z małą ilością narkotyku, graniczy z cudem.
Narkotykowy świat tętni życiem nocą. - Nie mamy w mieście zbyt wielu barów. Młodzież spotyka się więc w parkach - twierdzi nasz rozmówca. - Środki odurzające są także w okolicznych dyskotekach. Najczęściej jest to trawka, amfetamina i tabletki ecstazy. Nie spotkałem się z tym, by ktoś sięgał po coś mocniejszego, jak choćby kokainę.
Zdaniem Ewy Krzemień - zastępcy dyrektora Zespołu Szkół Ekonomicznych w Żninie, sposobem na walkę z narkotykami jest między innymi organizowanie zajęć pozalekcyjnych. - Ważne jest, żeby młodzież czymś zająć. Pokazać im pozytywne rzeczy, które oferuje świat. Na bieżąco organizujemy też spotkania z pedagogiem i staramy się mieć dobry kontakt z młodzieżą. W ostatnim czasie przyznam szczerze, że problem narkotyków omija naszą szkołę. Choć trudno powiedzieć, co młodzież robi po zajęciach.