Wiadomo już, że chłopak nie był pod wpływem alkoholu. - Badania wykazały, że nie był nietrzeźwy, raczej wykluczamy również wpływ środków odurzających - informuje prokurator rejonowy Krzysztof Ziehlke.
Całkowitą pewność dadzą wyniki prowadzonych badań.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Pomorska", 16-latek przyjaźnił się z koleżanką z równoległej klasy, która chciała zrezygnować ze szkoły. Chłopak nie mógł się z tym pogodzić. Sam nie miał problemów z nauką, jest przeciętnym uczniem, nie sprawiał problemów wychowawczych.