https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nasza droga głowa państwa. Ile kosztuje utrzymanie prezydenta Polski?

Jacek Deptuła [email protected]
Utrzymanie polskich prezydentów kosztuje mniej tylko od prezydentów Włoch i Francji.
Utrzymanie polskich prezydentów kosztuje mniej tylko od prezydentów Włoch i Francji.
Utrzymanie polskich prezydentów kosztuje mniej tylko od prezydentów Włoch i Francji. "Tańszy" jest prezydent Niemiec.

Z pozoru jest to informacja zdumiewająca: najwięcej w Europie na utrzymanie głowy państwa płacą Włosi - w przeliczeniu na złotówki to 940 mln rocznie. Na drugim miejscu jest francuska kancelaria prezydencka kosztująca rocznie ok. 410 mln złotych, a na trzecim Kancelaria Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. "Tańsze" w utrzymaniu są biura Joachima Gaucka, prezydenta Niemiec (135 mln) oraz Finlandii - 80 mln zł rocznie. Takie dane opublikował portal money.pl.

Czy roczny budżet naszego Pałacu Prezydenckiego - trzeci w Europie - należy zmniejszyć?

Tomasz Latos, bydgoski poseł PiS, nie ma wątpliwości: - Okazuje się, że pilnowanie żyrandoli jest w wydaniu Bronisława Komorowskiego wyjątkowo kosztowne. Platforma zarzucała wszystkim poprzednikom, że ich urzędy zbyt wiele kosztują, ale przebili wszystkich.
Poseł Latos nie traci pewności siebie, kiedy słyszy, że w 2007 roku, kiedy prezydentem był Lech Kaczyński, koszty utrzymania kancelarii wyniosły 162 miliony: - Ale mimo wszystko jest to mniej - przekonuje.

W rocznym budżecie polskiego prezydenta jest także bardzo poważna suma - wydatki na zabytki Krakowa. - Już nie bardzo wiadomo, skąd się wzięła ta pozycja, niemniej płaciły ją kancelarie prezydenta Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego, Lecha Kaczyńskiego i obecnej głowy państwa - mówi Edward Szymański - b. szef Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

Zobacz także: Słit focia z prezydentem, czyli Bronisław Komorowski w Mogilnie [zdjęcia]

W tym roku z budżetu prezydenckiego przeznaczy się 30 mln zł na ratowanie krakowskich zabytków - tyle, co przed rokiem. W latach 2009-2012 Kraków dostawał na zabytki aż 42 miliony zł rocznie i te sumy trzeba odjąć od kosztów utrzymania "strażników" żyrandoli.
Edward Szymański podkreśla, że z zarzutami zbytku Pałacu Prezydenckiego spotykał się przez dziesięć lat niemal codziennie: - Nikt nie bierze pod uwagę, że koszty obiektywnie rosły. Kancelaria zarządza Pałacem Prezydenckim, płaci za utrzymanie Belwederu, wizyty zagraniczne prezydenta i reprezentacyjne pałacyki. Są to obiekty zabytkowe - obojętnie, jaki będzie prezydent, to utrzymanie tych obiektów jest koniecznością.

wydatki w Europie na utrzymanie głowy państwa | Create infographics

Łukasz Krupa, członek sejmowej komisji finansów publicznych ma mieszane uczucia. Nie chce, by głowa państwa nie miała pieniędzy na reprezentacje, przyjmowanie gości ze świata i wyjazdy zagraniczne: - Taki populizm idzie w kierunku "dziadowania". Ale oszczędzać warto.
Jak podaje portal money.pl kancelaria Bronisława Komorowskiego wypłaca też emerytury byłym prezydentom - dostają oni na rękę nieco ponad cztery tysiące złotych miesięcznie.

Tomasz Lenz, lider regionalnej Platformy podkreśla, że politycy PiS - wytykając jakoby ogromne koszty kancelarii prezydenta Komorowskiego - zapominają o tym, że niewiele mniejsze były za czasów prezydenta Kaczyńskiego. - Przecież koszty administracji i utrzymania obiektów prezydenckich są w każdej kadencji takie same. Rozumiem, że sensacja wynika ze zbliżających się wyborów.

Kancelaria prezydenta Komorowskiego zatrudnia prawie 400 osób - doradców, ministrów i pracowników obsługi. To o około stu mniej, aniżeli w kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego. Dziś płace wynoszą średnio niewiele ponad 9 tysięcy zł brutto.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
karolek
W dniu 26.03.2015 o 09:19, Gość napisał:

Pewnie, że wybiorę. Za rządzów Bredzisława koszty utrzymania pałacu wzrosły o 22 mln zł w porównaniu do śp. L. Kaczyńskiego. Nie będę płacił za to by bul mógł wygodnie drzemać pod żyrandolem i za rajskie życie jego wypasionego kaszalota z całą ferajną 5-ki dzieciaków i 4 wnucząt.

 

Przecież pan prezydent POwiedział,że mamy "złoty okres dla Polski".

P
Pszczółka Maja
W dniu 26.03.2015 o 11:51, realista napisał:

Tak POwinno być a tyczasem co mamy? Za rządów obecnego przybyło 100 tys .nowych urzędasów i miliony coraz uboższych obywateli kraju. Część z nich już opuściła tą naszą coraz bardziej dziczejącą ojczyznę ,z narastającym rozwarstwieniem społecznym, z narastającym bezrobociem ,bezdomnością, niedożywionymi dziećmi, niedomaganiem w prawie każdej dziedzinie życia.Czy o taką Polskę nam chodziło?

Płaczemy nad rozlanym mlekiem. Zawsze tak było. Tego uczy nas historia. Nie wyciągnęliśmy wniosków z historii. Zaprzepaściliśmy szansę. Wiele krajów z tej szansy skorzystało. 

Błędy odkupowaliśmy dwustoletnią niewolą. Krwią milionów istnień. Dziś już za pózno na płacz.

G
Gość

Otwórz oczy,,,,

Tadeusz Komorowski, syn prezydenta....

Dodano: 26.03.2015
„Gazeta Polska Codziennie” jest w posiadaniu nagrania, na którym widać, jak syn Bronisława Komorowskiego uniemożliwia urzędnikowi Inspektoratu Ochrony Środowiska wykonywanie kontroli instalacji energetycznych w warszawskim Ursusie. Tak w praktyce wygląda praca Tadeusza Komorowskiego – prokurenta firmy, której kapitał poprzez sieć kolejnych spółek prowadzi do oficera WSI i członka rady nadzorczej SKOK‑u Wołomin – Piotra P.
Życie i kariera Tadeusza Komorowskiego, tak samo jak innych dzieci prezydenta i kandydata PO w najbliższych wyborach – od lat owiane są tajemnicą./.../
Czym faktycznie zajmuje się młody Komorowski? Obecnie, jak twierdzą mieszkańcy skupieni wokół Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Ursusa, firma Maddy zajmuje się głównie doprowadzeniem do „wygaszenia” warszawskiej elektrociepłowni Energetyka Ursus i przekazanie jej rynku francuskiej Dalkii. Obiektem sporu są instalacje należące do EU, które znajdują się na gruntach należących do firmy, w której prokurentem jest Komorowski.
 
komentarze:

 Kasa i powiązania. A Ty Polaku morda w kubeł i zęby w ścianę. My Komorowskie Pany!

Zniszczyli przedwojenną fabrykę URSUS, chlubę RP, żeby na jej gruntach postawić miasto dla słoików i oczywiście słono zarobić. Takie interesy robi WSI wykorzystując przy tym haki, które ma na różnych ludzi, zastraszenia i groźby. To, ze synalek Komoruska w tym uczestniczy nie jest dziwne. Wszak jego stary to kukiełka WSI...!

Dopóki nie przejmiemy TVP, dotąd Polska będzie się staczać w dół, bo 80% obywateli niczego nie czyta, niczym się nie interesuje. Obejrzy wieczorne wiadomości i uwierzy we wszystko, o czym tam mówią.

 

 

P
Pszczółka Maja

Każdego urzędnika powinna cechować skromność. Tak jak na przykład duchownego czy polityka. 

Powinien otrzymywać godne wynagrodzenie adekwatne do wkładu wykonywanej  pracy czy służby. 

Urzędnicy powinni pracować w skromnych gabinetach ale dobrze wyposażonych w sprzęt niezbędny do wykonywanej pracy. 

 

Oczywiście Prezydent powinien posiadać reprezentacyjną salkę w Pałacu, ale wyłącznie do przyjmowania dostojnych gości takich jak Prezydenta innego Państwa albo Papieża. 

 

Zabytkowe Pałace i Zamki powinny być dostępne jako muzea dla wszystkich. Budowanie coraz to piękniejszych pałaców dla urzędników jest zupełnie niepotrzebne.

 

Praca urzędników nie powinna odbywać się w pałacach. Utrzymywanie tysięcy pałaców w każdym mieście do ogromne finansowe obciążenie zwykłego podatnika.

 

Oczywiście Prezydent powinien posiadać służbową limuzynę i osobistą ochronę, również niezbędny fundusz reprezentacyjny. Jednak z takich przywilejów nie powinien korzystać przeciętny urzędnik czy polityk.  

G
Gość

Za dużo jest u nas tych do rządzenia !

b
były wyborca PO

PO co nam prezydent, pilnujący żyrandola, za tyle mln PLN?

 

PO co taki rozbuhany senat-izba dumania, za kolejne mln PLN?

 

Polaków, w tym naszym dzikom kraju coraz mniej a ci nic tylko dumają, kombinują ,jakby jeszcze nadal trwać przy żłobie?

w
wsi

bul, rze tak dórzo to kosztóje

J
Jonasz

Temat typowo o wydźwięku propagandowym wpisującym się w kampanię wyborczą wiadomego kandydata tym bardziej że tej kwestii nie podnoszono w poprzednich wyborach prezydenckich.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska