https://pomorska.pl
reklama

Nasza Edyta w Gdyni

Magdalena Janowska
fot. Lech Kamiński
Rozmowa z Edytą Łukaszewicz-Lisowską aktorką Teatru Baj Pomorski, odtwórczynią roli Sary w filmie "Filiżanki Yoko Ono".

- Po raz pierwszy zagrała Pani w filmie krótkometrażowym. Jak wspomina Pani pracę na planie "Filiżanek Yoko Ono"?
- Pracowało mi się świetnie, co w dużej mierze jest zasługą całej ekipy, która tworzyła ten film. Mieliśmy naprawdę niewiele czasu na realizację projektu, więc musieliśmy być bardzo zgrani. I tak też rzeczywiście było. Myślę więc, że każdy wspomnienia z planu ma równie miłe jak ja.

- A jak znalazła się Pani w filmie? Aby zagrać Sarę, musiała Pani przejść przez casting?
- Trzeba byłoby zapytać o to reżysera Andrzeja Mańkowskiego (śmiech). Castingów nie było, odbyły się jedynie zdjęcia próbne. Andrzej Mańkowski widział mnie w zeszłym roku w Gdyni na festiwalu, kiedy grałam z Teatrem Wierszalin spektakl "Wierszalin. Reportaż o końcu świata". Potem jakoś mnie odnalazł tu w Toruniu, w Teatrze Baj Pomorski.

- Gra Pani w filmie Rosjankę Sarę. Może Pani zdradzić coś więcej na temat swojej roli?
- Za dużo nie chciałabym mówić o mojej postaci. Zdradzę tylko, że jest dość ekscentryczna, egoistyczna i apodyktyczna w tym, co robi. Film był już wprawdzie pokazywany, ale dopiero dziś będzie miał swoją oficjalna premierę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Na pewno będzie można go też zobaczyć w kinach. Dodam tylko, że "Filiżanki Yoko Ono" są napisane w odniesieniu do IX przykazania Dekalogu: "nie pożądaj żony bliźniego swego". Opowiadanie, które stało się podstawą scenariusza filmu, napisała nastolatka Gabriela Będkowska. Zresztą wszystkie scenariusze filmów nakręconych w ramach projektu "Dekalog 89+" powstały w oparciu o teksty literackie uczniów liceów i gimnazjów.

- Projekt "Dekalog 89+" poświęcony został Krzysztofowi Kieślowskiemu. Jak "Dekalog" odczytywany jest współcześnie przez młodych ludzi.
- Ludzie urodzeni po 1989 roku zupełnie inaczej interpretują "Dekalog" niż my 20 lat temu. Dlatego dla mnie udział w projekcie był niezwykle ciekawym i cennym doświadczeniem. Mogłam z bliska zobaczyć, jak młodzi ludzie dzisiaj, w całym tym pędzie odnajdują się w rzeczywistości i na ile są wrażliwi. A są, i to bardzo.

- Czyli świat współczesny wcale nie jest wyzuty z wartości, co często mu się zarzuca?
- Nie, absolutnie tak nie jest. Często wydaje nam się, że młodzi ludzie, którzy nie doświadczyli i nie pamiętają tego, co wydarzyło się przed 1989 rokiem, coś stracili. A ja myślę, że jest wręcz odwrotnie. W całym tym pędzie, pośpiechu, w kolorze tych młodych ludzie (oni są bardzo kolorowi, co jest fantastyczne) kryje się głęboka wrażliwość. Tyle, że oni wyrażają ją po swojemu, współcześnie, ale nie mniej mocno niż np. Kieślowski.

- A ma Pani jeszcze jakieś plany filmowe na najbliższą przyszłość?
- Na razie nie zdradzam ani planów filmowych, ani teatralnych. Kiedy będę bliżej premiery, na pewno chętnie opowiem o szczegółach.

Projekt literacko-filmowy "Dekalog 89+" to inicjatywa Instytutu Promocji Edukacji i Wydawnictwa Pedagogicznego Operon organizowana w 20. rocznicę premiery "Dekalogu" Krzysztofa Kieślowskiego. Projekt został podzielony na dwa główne etapy. W pierwszym z nich ogłoszono konkurs literacki dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych na opowiadanie inspirowane jednym z przykazań Dekalogu. Po wyłonieniu najlepszych prac rozpoczęły się poszukiwania młodych twórców filmowych, którzy na podstawie zwycięskich tekstów nakręcą film krótkometrażowy. "Filiżanki Yoko Ono" są jednym z dziesięciu filmów powstałych w ramach projektu. Na FPFF w Gdyni prezentowanych jest ich 5 w "Dekalogu 89+ VOL. 1", w tym obraz z udziałem toruńskiej aktorki.

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska