- Ta nagroda to dla nas kapitalna sprawa! Pomoże łamać stereotypy, bo ludzie wciąż jeszcze myślą, że leśnik to ten, co rąbie lasy, a ekolog to ten, który chce ochrony - cieszył się nadleśniczyZbigniew Grugel, odbierając nagrodę za pierwsze miejsce w kategorii usługi.
Zobacz koniecznie: Nasze Dobre 2011. Nadleśnictwo Woziwoda - 1. miejsce w kategorii usługi
Gdyby przed laty w Tucholi nie odbywało się światowe spotkanie miłośników gry w go, Woziwoda byłaby pewnie jednym z wielu nadleśnictw w Regionalnej Dyrekcji Lasów w Toruniu.
Przeczytaj: Nasze Dobre 2011. Wybraliśmy lepszych z najlepszych. Oto wielcy zwycięzcy!
- Na otwarciu ówczesny burmistrz Tucholi Edmund Kowalski mówi mi: - Słuchaj, Zbyszek, pokaż Japończykom Bory, bo dużo o nich słyszeli i bardzo chcą zobaczyć - opowiada Grugel. - Myślę sobie, można pokazać morze, góry, ale las? Co oni chcą tu zobaczyć? Już wiedziałem - nasze Bory trzeba do tego przysposobić i otworzyć dla ludzi.
Dobra robota
Wtedy właśnie, w 1995 roku, Grugel zdecydował o utworzeniu ścieżki przyrodniczo-leśnej, po której można nie tylko pospacerować, ale i dowiedzieć się, co tam w trawie piszczy. - Chciałem, żeby ludzie poczuli, że las należy nie tylko leśnika i drzewiarza, ale i do społeczeństwa - opowiada.
Czytaj też: Nasze Dobre 2011. Temis&Spawmet z Chojnic ma takie gazy medyczne, że nie musi bać się kryzysu
Zaczęło się skromnie, ale machina przyrodniczej edukacji ruszyła. Jak podkreślają w Woziwodzie, dużą rolę odegrali tu prekursorzy tworzenia leśnych kompleksów promocyjnych - Andrzej Szujecki i Janusz Dawidziuk, służący radą i podpowiedzią. A okazja była świetna, bo akurat reaktywowano powstałe w 1833 r. nadleśnictwo, które zlikwidowano w 1973 roku, włączając do Nadleśnictwa Tuchola. Przy takich okazjach wiele rzeczy powstaje od nowa. - Można coś zrobić dobrze, tak sobie, albo byle jak - mówi Grugel. - Powiem nieskromnie, że jak patrzę teraz na to wszystko, to mam wrażenie, że swoją robotę wykonaliśmy dobrze. To zasługa moich świetnych i zaangażowanych w pracę współpracowników.
Zobacz archiwalną informację z plebiscytu Nasze Dobre: Kompleks Edukacyjny i Zielona Szkoła
Nauczyć się lasu
W Nadleśnictwie Woziwoda w Leśnym Kompleksie Promocyjnym „Bory Tucholskie” znajduje się Ośrodek Edukacji Przyrodniczo-Leśnej, przez który rocznie przewija się od 16 do 18 tys. osób. Drugie tyle indywidualnie wędruje po specjalnie przystosowanych do tego szlakach. Infrastruktura została teraz dodatkowo poszerzona o miejsce, gdzie mogą „parkować” płynące Brdą kajaki. Oprócz ośrodka edukacji przyrodniczej są tam zielona szkoła, ścieżka edukacyjna, zielone klasy, biologiczna oczyszczalnia ścieków i stodoła wystawowa, gdzie mogą się odbywać lekcje.
Leśnicy służą pomocą w organizowaniu zajęć, a nauczyciele, którzy sami chcą je przeprowadzić, mogą skorzystać z pomocy dostępnych w Woziwodzie. Rezerwaty przyrody, pomniki i ciekawostki wabią młodzież od morza do Tatr.
Bo Woziwoda to nie tylko sadzenie, wycinanie i ochrona drzew, ale miejsce, gdzie lasu można się po prostu nauczyć.
