Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze Hollywood: kasa dla filmowców, zysk dla wszystkich

Rozmawiała Magdalena Janowska
zabiega o powstanie Regionalnego Funduszu Filmowego w Kujawsko-Pomorskiem
zabiega o powstanie Regionalnego Funduszu Filmowego w Kujawsko-Pomorskiem Lech Kamiński
- Regionalny Fundusz Filmowy pozwoli wypromować region - mówi Kafka Jaworska, szefowa festiwalu Tofifest i Fundacji Biuro Kultury.

- Od lat zabiega Pani o powstanie Regionalnego Funduszu Filmowego w Kujawsko-Pomorskiem. Dlaczego?
- RFF to taka inicjatywa, która pozwoli wypromować region. Z jednej strony, zaktywizuje gospodarkę, a z drugiej pomoże też pokazać, że kultura to także "przemysł kulturalny". To nie tylko coś dla ducha, ale też czysto gospodarcze pobudzenie wszystkich innych dziedzin życia. Ale przede wszystkim sprawi, że zarówno lokalne środowisko filmowe, jak i twórcy spoza regionu będą mogli realizować u nas produkcje filmowe. A to przyniesie nam same korzyści.

Będzie jak w Hollywood? Zarobią taksówkarze, zarobią krawcowe...

- Podjęła Pani razem z Marcinem Gładychem kolejne kroki, by przybliżyć perspektywę powołania funduszu.
- Nasza nowa inicjatywa jest bardziej obywatelska niż dotychczasowe rozmowy na szczeblu dyplomatycznym. Chcemy powiedzieć jak najszerszemu gronu osób, na czym polega funkcjonowanie Regionalnego Funduszu Filmowego i jakie przyniesie korzyści. A pozytywne skutki odczują wszyscy, bo RFF to oczywiście wsparcie dla filmowców, ale także pieniądze, które wracają do regionu. Kiedy przyjeżdża to nas produkcja filmowa, zarabiają taksówkarze, hotelarze, restauratorzy, krawcowe, wszystkie branże. Chcemy przekonać o tym środowisko kulturalne, ale także sferę biznesową. I dlatego zaczęliśmy zbierać podpisy. Będziemy to robić także przy okazji wydarzeń kulturalnych. Nie nazywamy tego protestem ani petycją. To inicjatywa, która ma za zadanie integrować środowiska i edukować, ucząc o tym, czym jest fundusz. W wielu regionach RFF-y działają już bardzo prężnie. Nasze lokalne środowisko filmowe, choć jest bardzo aktywne, wciąż nie może niestety liczyć na podobne wsparcie.

- A może władze miast i województwa też potrzebują więcej informacji?
- Myślę, że na tym szczeblu wszyscy doskonale wiedzą, o co chodzi. Mam jednak nadzieję, że nasze zbieranie podpisów pomoże nam przekonać wszystkich innych, jak bardzo powołanie funduszu jest potrzebne. Może też zdopinguje władze do szybszego podjęcia decyzji, na którą dość długo już czekamy.

- Ile na początek powinien wynosić Regionalny Fundusz Filmowy?
- Jeżeli chcielibyśmy myśleć o wymiernych korzyściach zarówno dla twórców, jak i dla regionu, najlepiej by było, gdyby na dzień dobry był to milion zł. Ale gdyby RFF dysponował chociaż 700 tys. zł, to już byłoby dobrze. Moglibyśmy wystartować, a później podwyższyć zasoby funduszu. Inne miasta czy regiony również zaczynały od mniejszych pieniędzy, a potem co roku zwiększały pulę.

- Fundusze zarabiają na siebie, generują zyski.
- Najprężniej działającym funduszem - a myślę, że warto porównywać się do najlepszych - jest fundusz krakowski. On już teraz wchodzi w kooperacje zagraniczne, operuje największymi budżetami. Kosztowało to jednak sporo pracy. Przed nami jeszcze długa droga.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska