https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nauczycielka z Bydgoszczy przeklinała - uczeń nagrywał

GO, AIP
Nagrania rejestrujące wulgarne odzywki nauczycielki w szkole: na lekcjach i podczas przerw powstały w lutym, marcu i kwietniu br.
Nagrania rejestrujące wulgarne odzywki nauczycielki w szkole: na lekcjach i podczas przerw powstały w lutym, marcu i kwietniu br. nadesłane
W Zespole Szkół nr 12 przy ul. Stawowej w Bydgoszczy nauczycielka stosowała niekonwencjonalne metody nauczania. Przyjrzy się im rzecznik dyscyplinarny.

Jak chcesz z tego X wyciągnąć, jak tu k... nie ma X?”, „ Se k... jaja robicie, k... zapytam się debila z gimnazjum i będzie wiedział”, „No jak cię kopnę w d...” Czy mam ci urwać łeb przy samej d...”. „Ja p...”, „Ręce z kieszeni, nie grzeb sobie przy mnie”, „Po ch... pierwszy wyraz, zamknijcie jadaczki!”

To przykłady kwiecistego języka, jakim pani L. - mianowany nauczyciel z Zespołu Szkół nr 12 im. Jana III Sobieskiego w Bydgoszczy, porozumiewała się z uczniami w szkole.

O tym, że nauczycielka matematyki w słowach nie przebiera, mówiło się w ZS nr 12 przy ul. Stawowej od dawna, ale dopiero pisemna skarga jednego z uczniów i dołączone do niej nagrania (telefonem komórkowym) nietypowych zachowań matematyczki wywołały w szkole aferę. Zaczęły się przesłuchania uczniów i zbieranie oświadczeń.

- Pani L., dzień po zapoznaniu się ze skargą, przysłała pismo z ostrzeżeniem, że wytoczy mi proces o naruszenie dóbr osobistych, jeśli nie przestanę się o niej negatywnie wyrażać - mówi Kacper, autor skargi i dodaje: - Nie dałem się zastraszyć, a sprawy nie dało się zamieść pod dywan, bo miałem nie tylko nagrania, ale i świadków. „Podczas sprawdzianu na lekcji matematyki Kacper został uderzony przez panią L. w twarz kalendarzem w formie notesu. Sytuacja ta wywołała ogromny zamęt podczas lekcji” - ten i dwa podobne w treści oświadczenia złożyli trzej uczniowie, świadkowie naruszenia nietykalności cielesnej ucznia przez nauczycielkę. Co na to dyrekcja szkoły?

- Postąpiłam zgodnie z prawem, czyli po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego skierowałam sprawę do rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli przy wojewodzie, wskazując na istnienie podejrzenia naruszenia przez panią L. godności zawodu nauczyciela - informuje Wiesława Sraga, dyrektorka ZS nr 12.

Pani L. nie chciała z nami porozmawiać. „Biorąc pod uwagę nielegalną drogę pozyskania nagrań (uczeń przez 3 miesiące bez mojej wiedzy i zgody nagrywał lekcje matematyki) oraz ich wiarygodność, nie mogą one stanowić dowodu na kierowane wobec mnie zarzuty” - odpowiada na skargę ucznia.

- Rzecznik przekazał sprawę pani L. komisji dyscyplinarnej dla nauczycieli. Postępowanie jest w toku - informuje Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody Ewy Mes. Przesłuchiwani są uczniowie, którzy byli świadkami gorszących scen, ale oskarżana o niegodne zawodu nauczyciela zachowanie pani L. znalazła przeciwwagę dla ich zeznań.

- Dzień po złożeniu przeze mnie skargi, pojawiły się korzystne dla pani L. oświadczenia, sygnowane podpisami uczniów młodszych klas i działaczy samorządowych - ujawnia Kacper.

„Do samorządu szkolnego nigdy nie wpłynęły żadne skargi, dotyczące nauczania pani L. Ponadto uczniowie niejednokrotnie wyrażali pozytywne opinie w kwestii pracy i kontaktu z wyżej wymienioną” - to fragment pisma samorządowych działaczy.

„Jako uczniowie akceptujemy, wręcz pochwalamy, metody pracy oraz postawę pani L.” - pod tym peanem podpisali się z kolei uczniowie klasy I Ta, a pod kolejnym: „Pani L. nigdy nie zachowała się wulgarnie ani agresywnie wobec nas, a wszelkie uwagi, co do naszego zachowania, były przedstawiane w sposób kulturalny” - podpisano: prawie cała I Tb.

- Na szczęście, świadkowie tego, że podczas sprawdzianu matematyczka uderzyła mnie w twarz notesem, skończyli już naukę w tej szkole, więc nie boją się zeznać prawdy - twierdzi Kacper, który dysponuje również ich pisemnymi oświadczeniami.

Nagrania rejestrujące wulgarne odzywki nauczycielki w szkole: na lekcjach i podczas przerw powstały w lutym, marcu i kwietniu br. Nie bez powodu. „Pani L. wywierała presję na kilku uczniów, aby nie przystępowali do egzaminu maturalnego i groziła, że jeśli nie wycofają deklaracji, nie zaliczą roku z jej przedmiotu” - to fragment... skargi na matematyczkę wysłanej do dyrekcji ZS nr 12 i do kuratorium. - Pani L. chodziło o poprawę wyników zdawalności matur z jej przedmiotu - tłumaczy Kacper, który był jednym z tych, których L. nie chciała widzieć na maturze.

- Nie pozwoliła mi poprawić ocen i wystawiła jedynkę. Poprawiłem tę ocenę miesiąc temu, stając przed komisją, w której - na moją prośbę - nie było pani L. - mówi Kacper, który teraz przygotowuje się do matury. Wierzy, że za to, co go spotkało, L. poniesie stosowną karę.

Art. 76 Karty nauczyciela przewiduje kary dyscyplinarne dla tych, którzy uchybili godności zawodu nauczyciela. Mogą oni otrzymać naganę z ostrzeżeniem, zostać zwolnieni z pracy, a nawet zostać dożywotnio wydaleni z zawodu nauczyciela. GO

Komentarze 46

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Ddd
W Szczecinie nauczyciel id lat śpi na lekcji.dyrekcja o tym wie od lat.......
M
Mariusz

No jeśli nauczycielki z takim słownictwem nie wywalą z pracy na zbity pysk to znaczy,że wychowanie i edukacja młodzieży w tej szkole nie istnieje. Nie posyłajcie swoich dzieci do takiej szkoły. Zamiotą to pod dywan, czyli np narkotyki zamiotą tak samo. Byle by być czystymi. Ja przenoszę chłopaka do innej szkoły.

S
SANDIEGO
W dniu 06.10.2015 o 10:17, Adam napisał:

Nie chce mi sie 

 

  Jesteś leniwy?  :wacko:

A
Adam
Nie chce mi sie w to wszystko wierzyc, wg mnie Kacper zrobil nagonke na pania nauczyciel. Mamy 21 wiek, watpie, zeby cywilizowany czlowiek pozwolilby sobie na takie typu zachowanie.
A
Adam
Nie chce mi sie w to wszydstko wierzyc, wg mnie Kacper zrobil nagonke na pania nauczyciel. Mamy 21 wiek, watpie, zeby cywilizowany czlowiek pozwolilby sobie na takie tyoj zachowanie.
T
Technik Elektronik

To pikuś do tego jak traktują uczniów nauczyciele z ELEKTRONIKA! Tutaj to nawet przekręty z polityki to nic. Duża część nauczycieli nie chcę pomagać uczniom, odnosi sie bez szacunku, z pogardą. A zwolnić ich nie można, bo nie ma nikogo na ich miejsce. Za 10 lat pewnie elektronik upadnie bo wszyscy nauczyciele od zawodowych powymierają.

K
Kasia

Prawda jest taka ze "kacper" juz po feriach ziomwych nie mial mozliwosci zaliczyć ani jednego sprawdzianu a jak chodzil do nauczycieli i dyrektorki to go zlekcewazyli. Nie dziwie sie ze tak postapil a ona niech teraz odpowie za swoje grzeszki. Zasluguje na calkowita pogarde 

S
SANDIEGO
W dniu 04.10.2015 o 19:08, paj napisał:

Prawda jest taka, ze gdy uczeń ma słabe wyniki zazwyczaj najłatwiej obwiniać nauczyciela, nakażdego da się coś znaleźć jak się go nagra w tak długim okresie czasu, nie jesteśmy święci, nikt nie jest proponuję zacząć nagrywać odzywki i zachowania uczniów

 

 Jesteś członkiem rodziny "bohaterki" artykułu? :unsure:  Pytam, bom ciekawy.  :wacko:

p
paj

Prawda jest taka, ze gdy uczeń ma słabe wyniki zazwyczaj najłatwiej obwiniać nauczyciela, nakażdego da się coś znaleźć jak się go nagra w tak długim okresie czasu, nie jesteśmy święci, nikt nie jest proponuję zacząć nagrywać odzywki i zachowania uczniów

g
g
W dniu 02.10.2015 o 22:47, NawroT były uczeń napisał:

Pani L. jak artykuł wskazuje pokazują ją z ciemnej strony... Nie można oskarżać osoby która pomaga innym... wiem bo z panią L. miałem dużo do czynienia. Moim zdaniem uczeń ten powinien ponieść karę za to że używał telefonu komórkowego na lekcji, Chociaż to jest zabronione w prawach ucznia to jeszcze nagrywał bez niczyjej zgody... To podchodzi pod paragraf. Nauczycielka pani L. jest osobą miła i sympatyczną jeśli miałbyś/miałabyś jakiś problem to go rozwiązywała tak aby nikt nie był poszkodowany. Moim zdaniem takich nauczycieli szukać ze świeczką w całym państwie, a i tak by się nie znalazło tak dobrych jak w zespole szkół nr. 12 w Bydgoszczy. Jest jeszcze dużo nauczycieli czy nauczycielek tak wspaniałych jak wyżej wspomniana nauczycielka, których nie wyobrażam sobie nauki czy też życia w latach późniejszych. To oni wychowywali, pomagali przejść na stronę dorosłości, to oni pokazali jak przeżyć... Dziękuję im za to! Pani L. jestem za panią!

Nauczycielka pani L. jest osobą miła i sympatyczną............Moim zdaniem takich nauczycieli szukać ze świeczką w całym państwie, a i tak by się nie znalazło tak dobrych jak w zespole szkół nr. 12 w Bydgoszczy. Jest jeszcze dużo nauczycieli czy nauczycielek tak wspaniałych jak wyżej wspomniana nauczycielka, których nie wyobrażam sobie nauki czy też życia w latach późniejszych. To oni wychowywali, pomagali przejść na stronę dorosłości, to oni pokazali jak przeżyć..."

No jasne! miła i sympatyczna w słowach: ""„Jak chcesz z tego X wyciągnąć, jak tu k... nie ma X?”, „ Se k... jaja robicie, k... zapytam się deb***a z gimnazjum i będzie wiedział”, „No jak cię kopnę w d...” Czy mam ci urwać łeb przy samej d...”. „Ja p...”, „Ręce z kieszeni, nie grzeb sobie przy mnie”, „Po ch... pierwszy wyraz, zamknijcie jadaczki!” To przykłady kwiecistego języka, jakim pani L. - mianowany nauczyciel z Zespołu Szkół nr 12 im. Jana III Sobieskiego w Bydgoszczy, porozumiewała się z uczniami w szkole. "

 

Jeśli będzie społeczne przyzwolenie na takie zachowanie osób, które UCZĄ nasze dzieci... to sami do siebie miejcie pretensje,  gdy dziecko zaserwuje Wam teksy w stylu ww. nauczycielki. Gratuluję dalekowzroczności! 

T
TE1

Dobrze gada! No i najważniejsze, że to nie o dawny grudziądzki "Elektryk" chodzi !!!!

X
XDDDD
Bardzo niedobry słownik :<
g
g-ka

Dziękuję, Sandiego. Ty, jak zwykle jesteś bardzo miły. W sumie - tych uprzejmości  trochę już ze mną wymieniłeś ;)  - więc wiem, co mówię   :P

pozdrawiam...już z Grudziądza :)

S
SANDIEGO
W dniu 03.10.2015 o 11:10, g-ka napisał:

Sandiego, ci wszyscy, którzy dyskredytują tego chłopaka, to ci sami, którzy zapomnieli już jak to jest w szkole! I będą narzekać, że młodzież jest niewychowana, arogancka, chamska, że nie chcą się uczyć....a wiesz co jest najzabawniejsze?- mówią tak, bo żal im, że już do tej młodzieży nie należą. Swoje frustracje wolą przelać na kogoś młodego - uosobienie tego, co już minęło - niż obiektywnie spojrzeć na problem. Ciekawe ilu z nich ma dzieci? - powtarzam to w każdym poście na tym forum, i czy mogliby przejść nad taką sytuacją do porządku dziennego, gdyby to ich dotyczyło bezpośrednio? Jak zwykle pozdrawiam Cię serdecznie ...tym razem z Bydgoszczy :)

 

  Piszesz mądre komentarze.  :rolleyes:  Wzajemnie, bardzo cieplutko pozdrawiam...z San Diego.  :)

G
Gość
W dniu 03.10.2015 o 18:26, Gość janusz 321 napisał:

Bardzo nie miła pani ;___-;

ładnie napisane....to się nazywa eufemizm.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska