Pijany nastolatek kierował motorowerem. Wpadł na ul. Karnowskiej w Nakle. Z daleka czuć było od niego, że pił. W organizmie miał ponad promil alkoholu. O konsekwencjach jazdy na rauszu zdecyduje sędzia rodzinny. Na razie młody człowiek trafił pod opiekę rodziców.
Ale nie tylko on złamał prawo. Na ul. Poznańskiej w Nakle zatrzymano pijanego rowerzystę. 48-letni mężczyzna wybrał się w drogę mając 2 promile alkoholu w organizmie. Na dodatek zrobił to nie pierwszy raz. Za podobny wyczyn ma już wyrok w sądzie.
Przeczytaj także: Pijany kierowca wiózł rodzinę i spowodował wypadek. Próbował uciec
Jeszcze więcej, bo ponad 2,8 promila stwierdzono u 55-latka, który jechał rowerem ul. Moniuszki w Nakle. Policjanci zauważyli jego jazdę "wężykiem" i zatrzymali do kontroli.
50-letni kierowca fiata, który wpadł w Szubinie na ul. Kcyńskiej, też za kołnierz nie wylewał. Jego wynik to 1,70 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.