Udowodnił to niepełnosprawny z Torunia, który otworzył firmę cateringową.
Kanapki, sałatki, a może napój? Podczas pracy za biurkiem często dopada nas głód. Dlatego Łukasz Gurtowski, niepełnosprawny z Torunia, założył własną firmę cateringową. Teraz razem z przyjaciółmi robi kanapki i rozwozi je do biur. Kryzysu się nie boją - przecież Rockefeller też zaczynał w kryzysie. Mają zamiar iść w jego ślady. - Na razie stawiamy pierwsze kroki - mówi Łukasz Gurtowski, jeden z założycieli firmy.
Łukasz nie jest jedynym niepełnosprawnym, który założył własną firmę. - Zainteresowanych jest wielu - mówi Bożenna Pszczółkowska-Rudnicka z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu.
Od tygodnia jest też catering biurowy. Firma Łukasza Gurtowskiego klientów w biurach już zdobyła. Teraz rusza na podbój toruńskich pubów.