Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun
Członkowie "Eye for an Eye" z Bielska Białej zostali dotkliwie pobici w niedzielny wieczór przed toruńskim klubem Bunkier na Woli Zamkowej.
- To było straszne - opowiada Ania z zespołu. Jej kolegom mocno się dostało. Ucierpiały też cztery samochody.
Przestępcy mieli na sobie kominiarki. Cały czas są na wolności. Poszukuje ich policja. Skutki rozróby widział Grzegorz Kopcewicz z toruńskiej grupy Butelka. Jest pewny, że ten atak bandytów na członków zespołu był już wcześniej zaplanowany.
Zespół "Eye for an eye", czyli po polsku "oko za oko" reprezentuje nurt hard-core. Ich teksty mogą budzić kontrowersje. Niewykluczone, że zostali zaatakowani przez grupę toruńskich neonazistów.