https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nesta Karawela przegrała trzeci mecz z rzędu w PLH

(jp)
W ostatniej tercji torunianie nie nadążyli już za napastnikami z Jastrzębia.
W ostatniej tercji torunianie nie nadążyli już za napastnikami z Jastrzębia.
Torunianie są już jedynym zespołem w PLH, który w tym sezonie nie zdobył punktu i spadli na ostatnie miejsce w tabeli.

JKH JASTRZĘBIE - NESTA KARAWELA 3:1 (1:1, 0:0, 2:0)
BRAMKI: 0:1 Gościmiński (5), 1:1 Kulas (11), 2:1 Krak (45), 3:1 Kapica (47)
NESTA KARAWELA: Plaskiewicz - Lang, Gula, Bomastek, K. Kalinowski, Malat - Skrzypkowski, Koseda, Borovansky, Kuchnicki, M. Kalinowski - Gimiński, Huzarski, Marmurowicz, Dzięgiel, Minge - Porębski, Lidtke, Pieniak, Gościmiński

Niewielu hokeistów Nesty Karaweli pamięta ostatnie zwycięstwo z JKH. W ubiegłym roku nie udało się to ani razu i trzeba tego wydarzenia szukać aż trzy lata temu - w październiku 2009 roku torunianie zwyciężyli na własnym lodowisku po rzutach karnych.

Trudno było się spodziewać, że wczoraj podopieczni Jaroslawa Lehockiego przełamią passę porażek na wyjeździe. A jednak torunianie pokazali, że stać ich na niespodzianki. Już po pięciu minutach prowadzenie dla gości uzyskał Kamil Gościmiński. Jastrzębianie od razu rzucili się do wściekłych ataków, ale tym razem Nesta Karawela uważnie grała w obronie. Co prawda rywale szybko wyrównali, ale po dwóch tercjach wciąż był remis. Świetnie bronił Michał Plaskiewicz, do gości uśmiechało się także szczęście (słupek Petra Lipiny).

W trzeciej tercji przewaga JKH została jednak udokumentowana. Najpierw Plaskiewicza pokonał Czech Richard Kral, a potem debiutujący w zespole, wypożyczony z Ocelari Trinec Damian Kapica.

Być może zwycięstwa doczekamy się w niedzielę na Tor-Torze. Nesta Karawela zagra z GKS Tychy (godz. 19.30).

W innych meczach: Cracovia - GKS Katowice 5:2, GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 4:3 (karne), Unia Oświęcim - Ciarko Sanok 2:8

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska